Jastrzębski Węgiel przegrał z drużyną Barkom-Każany Lwów 2:3 w spotkaniu 16. kolejki PlusLigi. Barkom niespodziewanie wygrał dwa pierwsze sety, ale jastrzębianie wyrównali stan meczu. W tie-breaku górą byli siatkarze ze Lwowa, którzy wykorzystali słabszą dyspozycję rywali i sensacyjnie ograli lidera tabeli.
fot. PAP/Michał Meissner
Jastrzębski Węgiel poniósł porażkę w meczu z Barkomem.
Spotkanie rozpoczęło się zaskakująco, bo od pierwszych akcji inicjatywę przejęła drużyna ze Lwowa (1:5). Goście dobrze prezentowali się w polu serwisowym, w bloku i wykorzystywali błędy i niedokładności w grze jastrzębian. W środkowej części seta wynik wyraźnie się rozjechał, po asie Marta Tammearu było 9:15. Końcówka seta pod kontrolą Barkomu, a w ostatniej akcji skutecznie zaatakował Wasyl Tupczi (20:25).
Druga odsłona miała wyrównany przebieg. W środkowej części seta przewagę uzyskał Barkom (9:12), ale jastrzębianie odrobili straty po ataku Antona Brehme (17:17). Wynik do końca krążył wokół remisu. Gospodarze mieli piłkę setową po ataku Luciano Vincentina (24:23), ale decydowała gra na przewagi. Górą byli w niej siatkarze ze Lwowa. Najpierw zatrzymali rywali blokiem, a po chwili przestrzelony atak jastrzębian zamknął seta (25:27).
Siatkarze Barkomu udanie zaczęli kolejną partię, gdy asa posłał Ilia Kowalow, było 5:7. Trener: Marcelo Mendez dokonał zmian, Timothee Carle pojawił się na... ataku. Jastrzębianie wyrównali (8:8), a później uzyskali przewagę (12:10). W środkowej części seta utrzymywali przewagę (17:14), choć ekipa ze Lwowa złapała jeszcze kontakt (20:19). W kluczowym momencie Carle posłał asa na wagę piłki setowej (24:20), a Luciano Vincentin skutecznym atakiem ustalił wynik na 25:21.
Jastrzębianie dominowali od początku czwartego seta i błyskawicznie zbudowali solidną zaliczkę (5:1, 10:5). To było zapowiedzią jednostronnego seta i tak też było – siatkarze Barkomu nie zdołali nawiązać wyrównanej walki, mimo zmian, których dokonał trener Ugis Krastins. Gospodarze pewnie zmierzali po wygraną, która stała się faktem po ataku Łukasza Kaczmarka (25:13).
Gospodarze doprowadzili więc do tie-breaka, którego udanie rozpoczęli – po punktowej zagrywce Tomasza Fornala prowadzili 4:1. Rywale zdołali jednak odrobić straty, a tuż przed zmianą stron asem popisał się Tymur Cmokało (7:8). Jastrzębianie znów uzyskali przewagę (12:10), ale i tym razem rywale odrobili straty. Co więcej, siatkarze Barkomu wygrali też dwie ostatnie akcje tego meczu. Punktowy blok Władysława Szczurowa i atak Lorenzo Pope dały im punkty na wagę sensacyjnego zwycięstwa nad liderem tabeli PlusLigi (13:15).
Skrót meczu Jastrzębski Węgiel - Barkom:
Wyłącz oprogramowanie do blokowania reklam, aby obejrzeć ten materiał
Najwięcej punktów: Luciano Vincentin (27), Tomasz Fornal (19) – Jastrzębski Węgiel; Wasyl Tupczi (17), Władysław Szczurow (14), Ilia Kowalow (14) – Barkom-Każany. Gospodarze lepiej punktowali zagrywką (6–4), goście blokiem (10–13) i popełnili mniej błędów własnych. Problemy jastrzębian na ataku – słabo dysponowany był w tym spotkaniu Łukasz Kaczmarek, a jego zmiennik Arkadiusz Żakieta nie mógł wystąpić. MVP: Vasyl Tupchii (15/26 = 57% skuteczności w ataku + 2 bloki).