Legendarny tenisista prosto z mostu o Świątek. "Absolutna tragedia"
Iga Świątek ma za sobą bardzo trudny rok. Mimo dobrego początku sezonu, drugiej części Polka nie może zaliczyć do najszczęśliwszych. Najbardziej bolesna była dyskwalifikacja, która przydarzyła się po US Open. Na temat absencji raszynianki wypowiedział się ostatnio legendarny tenisista, Guy Forget.
12 września Iga Świątek została zawieszona z powodu wykrycia w jej organizmie niedozwolonych substancji. Polka odwołała się od decyzji WADA i udowodniła swoją niewinność, jednak przez miesiąc nie mogła pojawić się na korcie.
ZOBACZ TAKŻE: To znów się stało. Hurkacz zrezygnował, nie będzie duetu ze Świątek. Nagła zmiana
Śledztwo ITIA ustaliło, że pozytywny wynik testu był spowodowany zanieczyszczeniem leku bez recepty - melatoniny, produkowanego i sprzedawanego w Polsce, który zawodniczka przyjmowała na problemy ze snem, a naruszenie nie było celowe. Nastąpiło to po przeprowadzeniu wywiadów z tenisistką i jej otoczeniem, dochodzeniach i analizach w dwóch laboratoriach akredytowanych przez WADA.
Po zakończeniu śledztwa, którego wynik był korzystny dla Polki, uchylono jej zawieszenie 4 października. Mimo pozytywnego zakończenia, Świątek musiała zmagać się z wieloma przykrymi komentarzami. O jej łagodnym wymiarze kary bardzo nieprzychylnie wypowiedzieli się m.in. Nick Kyrgios i Simona Halep.
Teraz głos w tej sprawie postanowił zabrać Guy Forget. Dwukrotny zdobywca Pucharu Davisa, a obecnie dyrektor sportowy turnieju French Open, stanął w obronie najlepszej polskiej tenisistki.
- To absolutna tragedia dla niewinnych... Nie mówię o winnych i recydywistach. Postawiłem się na miejscu sportowca, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność substancji w nieskończenie małych ilościach. Bez chęci oszukiwania możemy sobie powiedzieć: nie pozwolą mi żyć swoją pasją. Trochę podobnie widzę sytuację w przypadku Halep, Świątek, Sinnera - powiedział na łamach "Tennis Actu".
Świątek po raz kolejny wróci na kort w Abu Zabi. Tam od 19 grudnia rozpocznie się turniej World Tennis League. Później Polka weźmie udział w United Cup.
Przejdź na Polsatsport.pl