Prekursorką tego sportu była Polka. A to nie jest jedyny polski akcent

Zimowe
Prekursorką tego sportu była Polka. A to nie jest jedyny polski akcent
fot. PAP
Przez lata wielu polskich kibiców emocjonowało się występami Justyny Kowalczyk w biegach narciarskich.

Przez lata wielu polskich kibiców emocjonowało się występami Justyny Kowalczyk w biegach narciarskich. Polka należy do najlepszych zawodniczek w historii tej dyscypliny. Mało kto jednak wie, że jedną z prekursorek tego sportu też była Polką. Ta historia jest bardzo ciekawa.

Polka pierwszą nieoficjalną mistrzynią świata w biegach narciarskich


Jedną z prekursorek biegów narciarskich w wydaniu sportowym była Bronisława Staszel-Polankowa. Jak podaje portal Historia Sportu, nie miała sobie równych na krajowym podwórku, gdzie przed II wojną światową zdobyła aż osiem tytułów mistrzyni Polski. Z powodzeniem startowała też za granicą.

 

Historyczny wynik osiągnęła w 1929 roku. Wówczas odbyły się nieoficjalne mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Polka wygrała z czasem 31:34 min. Niestety jej karierę przerwał wybuch II wojny światowej, przez co nigdy nie wystartowała w igrzyskach olimpijskich.

 

Pierwszy polski medal na mistrzostwach świata i historyczne złoto Józefa Łuszczka


Na pierwszy oficjalny medal w biegach narciarskich podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym czekaliśmy do 1974 roku. W szwedzkim Falun z fantastycznej strony pokazał się Jan Staszel. Wywalczył brązowy krążek w biegu na 30 kilometrów techniką klasyczną.

 

Pierwszym historycznym polskim mistrzem świata w biegach narciarskich został Józef Łuszczek. Polak w kapitalnej formie pojechał w 1978 roku do fińskiego Lahti. Tam triumfował w biegu na 15 kilometrów. Do tego dołożył brąz w biegu na 30 kilometrów. Oba krążki w lubianym przez siebie stylu klasycznym. Był jednym z najlepszych polskich sportowców w 1978 roku, co potwierdziło zwycięstwo w Plebiscycie Przeglądu Sportowego.

 

Justyna Kowalczyk. Wybitna postać światowego sportu


Na miano jednej z legend biegów narciarskich bez dwóch zdań zasługuje też Justyna Kowalczyk. To dwukrotna mistrzyni olimpijska. Po pierwszy medal igrzysk olimpijskich sięgnęła w 2006 roku w Pragelato, gdzie była trzecia na 30 km stylem dowolnym ze startu wspólnego.

 

Cztery lata później wygrała na tym samym dystansie stylem klasycznym. Do tego w Vancouver zdobyła srebro w sprincie stylem klasycznym oraz brąz w biegu łączonym na 15 km. Ostatni medal olimpijski wywalczyła w 2014 roku w Soczi, gdzie triumfowała na 10 km stylem klasycznym.


Na swoim koncie ma też osiem medali mistrzostw świata. Na podium stawała:

 

· w 2009 roku w Libercu,

· w 2011 roku w Oslo,

· w 2013 roku w Val di Fiemme,

· w 2015 roku w Falun w sprincie drużynowym w parze z Sylwią Jaśkowiec.

 

W trakcie bogatej kariery Justyna Kowalczyk wygrała aż 50 zawodów Pucharu Świata i czterokrotnie sięgała po Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata. To najlepiej pokazuje, jak wielkim jest fenomenem sportowym.

 

Ostatni duży sukces dla Polski w biegach narciarskich to 2015 rok. Od dekady czekamy na kolejne. Czy jakiś młody sportowiec pójdzie w ślady utytułowanych poprzedników?

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie