Bezcenne punkty Chemika, zespół uciekł znad przepaści. Ale trener przestrzega
Przeszło sezon temu świętowali mistrzostwo Polski, lecz w wyniku gwałtownych zmian potracili wiele kluczowych zawodniczek. Sytuacja finansowa w klubie wydaje się być stabilna, natomiast wyniki odbiegają od tych z poprzednich sezonów. LOTTO Chemik Police wychodzi powoli na prostą.

Cztery zwycięstwa i osiem porażek - to obecny bilans meczowy zespołu z województwa zachodniopomorskiego. Siatkarski klub z Polic jeszcze w zeszłym sezonie borykał się z różnego rodzaju problemami, choć teraz wszystko zaczyna wyglądać coraz lepiej. Drużyna prowadzona przez Dawida Michora zaczęła punktować, co jest ważne dla tej ekipy. Jak twierdzi sam trener - nie ma teraz chwili na rozluźnienie.
ZOBACZ TAKŻE: Cztery odejścia z reprezentacji Polski! Grbić potwierdził i podał powody
Na półmetku zmagań LOTTO Chemik Police zajmuje ósme miejsce w tabeli Tauron Ligi, dające przepustkę do gry w play-offach. Policzanki rundę rewanżową rozpoczęły ode zwycięstwa 3:1 z Energa MKS-em Kalisz. Z zespołem z Wielkopolski poradziły sobie po raz drugi w sezonie.
Wygrana Chemika sprawiła, że klub ponownie oddalił się o pięć punktów od miejsca spadkowego. Sytuacja mistrzyń Polski w walce o utrzymanie uspokoiła się, jednak do końca sezonu zasadniczego pozostało wciąż 10 kolejek.
- Liga będzie do końca pełna emocji i trudnych sytuacji. Musimy robić swoje, tak jak przez cały ostatni tydzień i mecz. Już w piątek czeka na nas starcie z Radomką, także nie będziemy długo rozpamiętywać zwycięstwa - mówi Michor, który uspokaja i stara się zachować czujność przed kolejnymi spotkaniami.
Już w najbliższy piątek kolejne wyzwanie przed LOTTO Chemikiem Police. Tym razem drużyna uda się do Radomia, gdzie zmierzy się z MOYA Radomka Radom. Będzie to ostatni sprawdzian siatkarek Chemika przed nadchodzącymi świętami.
Przejdź na Polsatsport.pl