Polka podbija Puchar Świata. Kolega z reprezentacji pod wrażeniem. "Podziwiam"
Oskar Kwiatkowski: Jak widzę, co Ola wyprawia na stoku, to od razu serce rośnie
Aleksandra Król-Walas: Myślałam, że do trzech razy sztuka i tym razem będzie wygrana
Aleksandra Król-Walas 2. w Pucharze Świata w Cortinie d'Ampezzo
Aleksandra Król-Walas notuje świetny początek sezonu Pucharu Świata. We włoskiej Cortinie d'Ampezzo nasza reprezentantka zajęła drugie miejsce w snowboardowym slalomie gigancie równoległym. Na temat zawodniczki wypowiedział się Zimowym Magazynie Olimpijskim na antenie Polsatu Sport Oskar Kwiatkowski.
W sobotę Aleksandra Król-Walas zajęła drugie miejsce w slalomie gigancie równoległym w zawodach Pucharu Świata we włoskiej Cortinie d'Ampezzo. Polska snowboardzistka w finale przegrała o 0,29 s z Austriaczką Sabine Payer. To siódme indywidualne podium Król-Walas w karierze i szóste drugie miejsce.
ZOBACZ TAKŻE: Jest awans! Polki z kompletem zwycięstw
Na temat Król-Walas wypowiedział się w Zimowym Magazynie Olimpijskim na antenie Polsatu Sport Oskar Kwiatkowski. Nasz snowboardzista przyznał, że podziwia koleżankę z reprezentacji.
- Z Olą dogaduję się lepiej niż z siostrą. Lubię rozmawiać z nią podczas zawodów, to zawsze pomaga. Słucham jej rad. Podziwiam to, jak pewna siebie jest podczas swoich przejazdów. Próbuję przełożyć to na swoje występy - powiedział Kwiatkowski.
28-latek nie wystartował we Włoszech. To pokłosie kontuzji, której nabawił się w Chinach.
- Deska mi się podbiła, złapała miękki śnieg i przez to, że wypięła się tylna klamra, ucierpiały ścięgna, więzadła i staw skokowy - opowiadał Kwiatkowski.
Mężczyzna ma wrócić do rywalizacji w styczniu.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl