Lewandowski stanął przed kamerami i wypalił o Barcelonie. Te słowa pójdą w świat. "Jak nie możesz"

Lewandowski stanął przed kamerami i wypalił o Barcelonie. Te słowa pójdą w świat. "Jak nie możesz"
fot. PAP/EPA
Lewandowski wypalił o Barcelonie. Te słowa pójdą w świat. "Jak nie możesz"

FC Barcelona poniosła porażkę w swoim ostatnim meczu w tym roku. Katalończycy przegrali 1:2 z Atletico Madryt, a decydującą bramkę stracili w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Po ostatnim gwizdku wywiadu redaktorowi Mateuszowi Święcickiemu z telewizji Eleven Sports udzielił Robert Lewandowski. Napastnik reprezentacji Polski jasno wskazał, co zadecydowało o klęsce Barcelony.

Barcelona dobrze zaczęła mecz - była stroną dominującą i miała kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 30. minucie do siatki trafił Pedri i wydawało się, że kolejne bramki dla gospodarzy są tylko kwestią czasu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wysoka wygrana Arsenalu. Kontuzja Saki


Stało się jednak inaczej. W drugiej połowie Atletico odżyło i rzuciło się do odrabiania strat. W 60. minucie wyrównanie dał Rodrigo de Paul. W doliczonym czasie gry ostateczny cios Barcelonie zadał natomiast rezerwowy Alexander Sorloth. Norweg przesądził tym samym o drugiej z rzędu porażce Katalończyków w lidze hiszpańskiej.


- Stwarzaliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. Myślę, że w ostatnich tygodniach brakowało pewności siebie i spokoju w polu karnym. Końcówka rundy to dla nas lekcja: jak nie możesz wygrać, to chociaż nie przegraj - ocenił w rozmowie z redaktorem Mateuszem Święcickim z Eleven Sports Robert Lewandowski.


Jednocześnie kapitan reprezentacji Polski zaznaczył, że wierzy w powrót drużyny do wysokiej dyspozycji.


- Wierzę, że w 2025 roku wrócimy mocniejsi i będziemy grali jeszcze lepiej - dodał.


Barcelona kolejny mecz rozegra 4 stycznia. W Pucharze Króla zmierzy się na wyjeździe z UD Barbastro.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie