Spięcie w szatni Legii. Kosecki dosadnie o Feio. "Z pewnych rzeczy musi sobie zdać sprawę"
- Widać wyraźnie, że jest spór wewnątrz klubu. Goncalo Feio podsycił to mówiąc o "białych kołnierzykach" i o tym, że sędziowie skrzywdzili Legię w Europie - powiedział w Cafe Futbol Roman Kołtoń. Przypomnijmy, że w niedzielę przestrzeń medialną obiegły informacje o kłótni, do jakiej doszło po meczu Legii z Djurgardens w Lidze Konferencji. Mówi się, że miało dojść do mocnej wymiany zdań między trenerem stołecznego zespołu a prezesem Dariuszem Mioduskim.
Legia zakończyła 2024 rok miejscem w najlepszej ósemce fazy ligowej Ligi Konferencji. Do tego zmniejszyła straty do prowadzącego w PKO BP Ekstraklasie Lecha Poznań i aktualnie ma na koncie tylko o sześć punktów mniej niż "Kolejorz". Mimo to atmosfera wokół klubu zrobiła się dość nerwowa.
- Ósemka Ligi Konferencji jest wielkim sukcesem, a zarazem jest tyle złej energii. Wiemy doskonale, że Gonaclo Feio się "odpalił" w szatni, ale on się "odpala" też w stosunku do najbliższych ludzi - tłumaczył Kołtoń.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant wysłał sygnał Probierzowi. Gol i asysta, poprowadził drużynę do zwycięstwa
Z kolei Roman Kosecki stwierdził, że Feio ma wybuchowy charakter i pewnych informacji nie powinien wynosić do przestrzeni publicznej.
- On się grzeje. Powinien ten czajnik trochę opuścić. Ta para powinna wylecieć. Pewne rzeczy powinny zostać w gabinetach. On jest taki, jest prowokacyjny - wyjaśniał.
Zdaniem Kołtonia taka postawa Feio ma swój cel. W przekonaniu dziennikarza "Prawdy Futbolu" Portugalczyk walczy o wypracowanie sobie jak największej władzy w Legii.
- Goncalo Feio bardzo kompetentnie odpowiada na pytania. Narzuca swoją narrację. Na konferencji po meczu z Cracovią powiedział: "mówicie o profilach piłkarzy, ja już nie wierzę w żadne profile piłkarzy. Ja wymagam jakości i potem ja ze swoim sztabem coś ulepię sobie z tego". Jak on rzuca to w przestrzeni publicznej, to część kibiców rzuca się na Zielińskiego. Widać, że się pali. O co walczy Feio? Moim zdaniem o większą władzę w klubie - mówił.
Natomiast Kosecki zaznaczył, że Feio powinien z większym szacunkiem odnosić się do takich postaci jak Jacek Zieliński. Przypomnijmy, że aktualny dyrektor sportowy stołecznej ekipy w przeszłości przez wiele lat reprezentował jej barwy jako piłkarz.
- Kto to jest Jacek Zieliński? To jest legenda Legii. On z pewnych rzeczy musi sobie zdać sprawę i do pewnych rzeczy się dostosować. Nie uważam, żeby Jacek robił coś złego. To jest też sukces Jacka Zielińskiego, że Legia gra tam, gdzie gra. To nie tylko sukces Feio - podkreślił.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl