Sabalenka przed historyczną szansą. To nie stało się od ćwierćwiecza!
Lada moment rozpocznie się pierwszy wielkoszlemowy turniej sezonu - Australian Open ruszy 12 stycznia. Tytułu wśród pań bronić będzie Aryna Sabalenka, która triumfowała także dwa lata temu. Białorusinka chce pójść za ciosem i zaliczyć hat-trick. Ta sztuka nie udała się nikomu od ćwierćwiecza.
Sabalenka rozpocznie sezon jako liderka rankingu WTA. W końcówce poprzedniej kampanii wyprzedziła Igę Śwątek i utrzymała pozycję numer 1 do samego końca.
ZOBACZ TAKŻE: Aryna Sabalenka wymownie o zawieszeniu Igi Świątek. "Prawdy nie dowiemy się nigdy"
Białorusinka zgłosiła się do turnieju WTA 500 w Brisbane, który będzie stanowił ostatni etap przygotowań do Australian Open. W Melbourne tenisistka z Mińska powalczy o trzeci z rzędu triumf.
Co ciekawe, taki hat-trick nie udał się nikomu od ćwierćwiecza. Jako ostatnia do tej pory tej sztuki dokonała Martina Hingis. Legendarna Szwajcarka wygrywała w Australii w latach 1997, 1998 i 1999.
Sabalenka ma nad Świątek 1121 punktów przewagi w rankingu. Styczeń będzie dla Białorusinki kluczowy w kontekście utrzymania prowadzenia - broni ona bowiem aż 2325 "oczek", podczas gdy Polka - zaledwie 630.