Niesamowity wyczyn Kasaiego. Zawstydził wszystkich Polaków
Noriaki Kasai w czerwcu tego roku skończył 52 lata, ale absolutnie nie kwapi się, aby zakończyć profesjonalną karierę skoczka narciarskiego. Ba, reprezentant Japonii cały czas rywalizuje na niwie międzynarodowej. Ostatnio wystartował w Pucharze Kontynentalnym, gdzie zajął przyzwoite 14. miejsce, wyprzedzając przy okazji wszystkich Polaków.
O tym, że polskie skoki narciarskie od jakiegoś czasu znajdują się w dużym kryzysie i próżno szukać godnych następców trójki Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, przekonujemy się na każdym kroku. Wspomniani zawodnicy są już u schyłku swoich bogatych karier, natomiast młodsi w żaden sposób nie są w stanie nawiązać do ich sukcesów. Jednym z przykładów na potwierdzenie tej tezy jest piątkowy konkurs Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu.
Wzięło w nim udział sześciu naszych reprezentantów. Najlepszy z nich - Klemens Joniak zajął 20. miejsce. Pozycję niżej uplasował się Tymoteusz Amilkiewicz, natomiast Kacper Juroszek oraz Maciej Kot zajęli odpowiednio 24. oraz 26. lokatę. Do drugiej serii nie awansowali Szymon Byrski i Andrzej Stękała.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Świata w skokach narciarskich 2024/2025: Terminarz. Kiedy oglądać skoki?
O wiele lepiej od każdego z powyższych spisał się Kasai. Japończyk swoimi sukcesami mógłby obdzielić o wiele bardziej utytułowanych skoczków, ale szczyt swojej formy ma już dawno za sobą. Śmiało można powiedzieć, że 52-latek uprawia ten sport już dla czystej frajdy, a mimo to wciąż jest lepszy od znacznie młodszych kolegów po fachu.
Weteran światowych skoków kolejny raz zawstydził konkurencję, zajmując przyzwoite 14. miejsce w Pucharze Kontynentalnym - drugich w hierarchii zmagań międzynarodowych w skokach. Jeżeli Kasai utrzyma podobną formę lub zacznie notować jeszcze lepsze rezultaty, to niewykluczone, że ponownie zawita do rywalizacji najwyższego szczebla - Pucharu Świata, gdzie będzie mógł powalczyć z innymi Biało-Czerwonymi. I wcale nie musi być od nich gorszy.
Warto podkreślić, że Japończyk w konkursie Pucharu Świata zadebiutował w... 1988 roku. Wymowne, że część zawodników z tego rocznika lub młodszych jest uważana za "wiekowych" i powoli kończy kariery. A Kasai wciąż skacze... I to jak!
Przejdź na Polsatsport.pl