To koniec! Legendarny skoczek wycofał się z Turnieju Czterech Skoczni

Mateusz TudekZimowe
To koniec! Legendarny skoczek wycofał się z Turnieju Czterech Skoczni
Fot. Cyfrasport
Simon Ammann

Kilka godzin przed startem pierwszego konkursu 73. Turnieju Czterech Skoczni z Oberstdorfu napłynęły zaskakujące informacje. Z dalszego udziału w niemiecko-austriackich zmaganiach zrezygnował Simon Ammann. Czterokrotny mistrz olimpijski wróci do ojczyzny, gdzie będzie pracował nad powrotem do formy.

W sobotę odbyły się kwalifikacje do niedzielnych zawodów. Polskich kibiców z pewnością najbardziej rozczarował występ Dawida Kubackiego. 34-latek zajął dopiero 53. miejsce i nie zakwalifikował się do konkursu. Przypomnijmy, że mowa o niezwykle utytułowanym skoczku, który pięć lat temu triumfował w całym TCS. Kubacki nie jest jedynym polskim zawodnikiem, który aktualnie znajduje się w gorszej dyspozycji. Do Oberstdorfu nie przyjechał Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski wrócił do kraju, aby w spokoju trenować i przygotowywać się na kolejne starty. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Wystartował hokejowy Puchar Spenglera. Gdzie oglądać? 

 

Podobną decyzję podjął Ammann, lecz doświadczony Szwajcar przyjechał do Oberstdorfu i wziął udział w kwalifikacjach. Uplasował się w nich na 51. lokacie. Do awansu zabrakło mu 0,9. Taki rezultat naturalnie nie zadowala tak utytułowanego skoczka. W niedzielę szwajcarska federacja poinformowała, że 43-latek wróci do kraju, gdzie będzie pracował nad powrotem do właściwej dyspozycji. 

 

"Po kwalifikacjach w Oberstdorfie Simon Ammann WRAC ze sztabem trenerskim postanowili zrezygnować z dalszego udziału w Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnik będzie trenował w domu i skupi się na reszcie sezonu" – czytamy we wpisie. 

 

Ammann to żywa legenda skoków narciarskich. Na swoim koncie ma m.in. cztery złote medale igrzysk olimpijskich. Do tego dołożył mistrzostwo świata na dużej skoczni w 2007 roku i Kryształową Kulę za sezon 2009/2010. Ponadto regularnie stawał na podiach końcowych klasyfikacji najważniejszych imprez w skokach. Nie udało mu się jedynie wygrać Turnieju Czterech Skoczni, w którym po dwa razy był drugi i trzeci. 

 

Szwajcar ma już 43 lata i pod względem sportowym nie potrafi nawiązać do czasów świetności. W tym sezonie punktował tylko dwa razy. Zarówno w Lillehammer jak i w Ruce zajął 30. miejsce. Przed świętami wystartował przed własną publicznością w Engelbergu. W obu konkursach nie przebrnął kwalifikacji. 

 

W niedzielę ruszy 73. Turniej Czterech Skoczni. Faworytów należy upatrywać wśród Austriaków. Reprezentanci tego kraju zajęli pierwsze pięć miejsc w kwalifikacjach w Oberstdorfie. Jeśli chodzi o Szwajcarów, to szanse na dobry wynik w TCS ma Gregor Deschwanden. 33-latek w tym sezonie już trzy razy stał na podiach zawodów Pucharu Świata. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie