Świątek udzielała wywiadu, nagle padło to pytanie. "Możemy porozmawiać poza kamerą"
Iga Świątek rozbiła Norweżkę Malene Helgo 6:1, 6:0 w pierwszym meczu reprezentacji Polski w United Cup. Tuż po zwycięstwie wiceliderka rankingu WTA udzieliła wywiadu na korcie. Na jedno z pytań nie zamierzała jednak odpowiadać wprost.
Świątek była zdecydowaną faworytką pojedynku z Helgo. Norweżka zajmuje bowiem odległe, 404. miejsce w rankingu WTA. Polka udowodniła swoją wyższość, ogrywając rywalkę 6:1, 6:0 w zaledwie 62 minuty.
ZOBACZ TAKŻE: Nieudany powrót gwiazdy tenisa. Wygrała jedynie trzy gemy po długiej przerwie
- Jestem zadowolona ze wszystkiego, co pokazałam na korcie. To był dobry występ - podsumowała Świątek w wywiadzie tuż po zakończeniu spotkania.
Polka zwróciła też uwagę na liczną obecność polskich fanów, którzy jak zwykle zachwycają frekwencją podczas turniejów w Australii.
- Nie jest łatwo grać dla swojego kraju, presja staje się dużo większa. Jestem bardzo podekscytowana za każdym razem, gdy to robię. Czerpię mnóstwo energii od naszych kibiców. Jak widzicie, co najmniej połowa stadionu jest biało-czerwona. Dziękuję, że przyjechaliście - powiedziała raszynianka, wywołując euforię wśród polskich fanów.
Następnie padło pytanie, na które Świątek nie chciała odpowiedzieć wprost. Reporterka próbowała dowiedzieć się, nad czym wiceliderka rankingu pracowała podczas okresu przygotowawczego.
- To sekret, możemy o tym porozmawiać poza kamerą - odparła Świątek.
Chwilę później Polka co nieco jednak powiedziała.
- Pracowałam nad tym, co zwykle. Na pewno starałam się uzyskać większą różnorodność serwisu, szlifowałam technikę uderzenia. To w większości małe rzeczy - wyjaśniła.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl