Popiwczak podsumował siatkarski rok. "Byłbym bardzo szczęśliwym człowiekiem"

Siatkówka
Popiwczak podsumował siatkarski rok. "Byłbym bardzo szczęśliwym człowiekiem"
fot. PAP
Popiwczak podsumował siatkarski rok. "Byłbym bardzo szczęśliwym człowiekiem"

Siatkarze mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla pokonali u siebie GKS Katowice 3:0 w ostatnim tegorocznym meczu ekstraklasy. - To był sportowo świetny rok dla mnie i klubu. Wierzmy, że kolejny będzie jeszcze lepszy – powiedział libero gospodarzy Jakub Popiwczak.

Przypomniał, że poprzednio dwa razy jastrzębianie przegrali kończące rok mecze ligowe – 2:3 z LUK Lublin we własnej hali (2022) i 1:3 na wyjeździe z Aluronem CMC Warta Zawiercie (2023).

 

ZOBACZ TAKŻE: Niebywały wyczyn drużyny Wołosz! Dominacja to mało powiedziane! 25:0!

 

- Byliśmy o tej porze w trochę gorszych nastrojach, miny były smutne. Dziś było bardzo miło i fajnie. Wygraliśmy w dobrym stylu i w nieco trudnych okolicznościach, bo trochę jesteśmy przetrzebieni kontuzjami. Przeżyliśmy krótkie wahnięcie w końcówce drugiego seta (28:26), GKS miał wszystko, by go wygrać, ale czuć było, że to my jesteśmy lepszym zespołem – ocenił Popiwczak.

 

W zespole gospodarzy zabrakło w poniedziałek z powodu kłopotów zdrowotnych trzech graczy – kapitana i podstawowego rozgrywającego Francuza Benjamina Toniuttiego oraz przyjmujących Marcina Walińskiego i Argentyńczyka Luciano Vicentina. Ich miejsce w kadrze meczowej zajęli nastoletni zawodnicy z klubowej Akademii Talentów: Jakub Szczurowski, Maksymilian Peliński i Piotr Pilarz.

 

Podopieczni trenera Marcelo Mendeza obronili w minionym sezonie mistrzostwo kraju, ale przegrali finały Pucharu Polski z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 1:3 i Ligi Mistrzów z Itasem Trentino 0:3. Rok wcześniej też dotarli do finału LM, gdzie musieli uznać wyższość kędzierzyńskiej Zaksy (2:3).

 

- Gdybym do końca kariery co rok zostawał mistrzem Polski, zdobywał srebro w LM i dochodził do finałów innych rozgrywek, byłbym bardzo szczęśliwym człowiekiem. Wydaje mi się, że i dla mnie, i dla klubu kończący się rok był naprawdę świetny pod względem sportowym. Wierzmy, że kolejny będzie jeszcze lepszy, że wygramy upragnioną Ligę Mistrzów. Natomiast do tego jeszcze daleka droga. Jestem pewien, że mamy wszystko, by sięgać po trofea – zaznaczył zawodnik lidera PlusLigi.

 

Przyznał, że pięciodniowa przerwa świąteczna bardzo się przydała.

 

- Fajnie było wypocząć, zapomnieć o siatkówce, zresetować głowę, trudniej wrócić do rzeczywistości. Śpię dłużej niż zwykle. Ostatnie treningi były szarpane, bo brało w nich udział wielu chłopaków z akademii. Warunki były ciężkie, tym bardziej cieszę się, że w taki sposób wygraliśmy – podsumował reprezentant Polski.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie