Gwiazdor znowu zabłysnął! Kolejne triple-double
Koszykarze New York Knicks pokonując we własnej hali Utah Jazz 119:103 odnieśli dziewiąte z rzędu zwycięstwo w lidze NBA. Z kolei serbskim środkowy Denver Nuggets Nikola Jokic odnotował już 14. w tym sezonie tzw. triple-double, a jednej asysty zabrakło mu, by osiągnął to w pierwszej połowie.
Nowojorczycy w nowym roku kontynuują świetną passę z końcówki 2024. W obecności prawie 20 tys. widzów w Madison Square Garden pokonali ekipę z Salt Lake City, choć końcowy wynik nie do końca pokazuje, jak wyrównane było to spotkanie.
ZOBACZ TAKŻE: Napisał historię NBA! Zrobił to dopiero jako trzeci koszykarz w dziejach
W pierwszej kwarcie to goście wygrywali nawet różnicą 10 punktów, później przewagę zbudowali miejscowi, ale na początku ostatniej odsłony wynosiła ona jedynie dziewięć "oczek". Dopiero w końcówce desperackie próby zmniejszenia dystansu przez "Jazzmanów" kończyły się stratą łatwych punktów.
Środkowy Knicks Karl-Anthony Towns z 31 pkt i 21 zbiórkami był najskuteczniejszym graczem meczu, a ich rozgrywający Josh Hart odnotował tzw. triple-double: 15 pkt, 14 zbiórek i 12 asyst. To jego czwarte podobne osiągnięcie w bieżących rozgrywkach i drugie z rzędu, a poprzednim zawodnikiem ekipy z Nowego Jorku, który mógł się tym pochwalić w dwóch kolejnych występach był Michael Ray Richardson w 1981 roku.
Wśród gospodarzy zabrakło jednego z liderów - Jalena Brunson, który zmaga się urazem łydki.
Jordan Clarkson i Collin Sexton uzyskali po 25 pkt dla Jazz, a 16 dodał Fin Lauri Markkanen, który jednak trafił tylko sześć z 22 prób z gry.
Zespół Knicks z bilansem 24 wygranych i 10 porażek jest trzeci w Konferencji Wschodniej, za pauzującymi w Nowy Rok Cleveland Cavaliers (29-4) i Boston Celtics (24-9). Drużyna z Salt Lake City (7-25), która przegrała pięć ostatnich meczów, jest przedostatnia na Zachodzie.
W tej konferencji dominują Oklahoma City Thunder (27-5), a ścisłą czołówkę gonią plasujący się na czwartej pozycji koszykarze Denver Nuggets (19-13), bazując na świetnej dyspozycji Jokica.
Serb już po raz 14. w sezonie i 144. w karierze zaliczył "triple-double", a jego 23 pkt, 17 zbiórek i 15 asyst pomogło pokonać Atlanta Hawks 139:120.
29-latkowi z Somboru zabrakło jednej asysty, by z dwucyfrowych zdobyczy w trzech elementach statystycznych cieszyć się już w pierwszej połowie. Osiągnął to na początku trzeciej kwarty.
Gracze Nuggets trafili wszystkie 21 rzutów wolnych i odnotowali rekord sezonu w liczbie w asyst - 44.
Liderem "Jastrzębi" był Trae Young - 30 pkt i dziewięć oczek. Ekipa z Atlanty przegrała po raz pierwszy od pięciu występów i z bilansem 18-16 jest siódma na Wschodzie.
Przejdź na Polsatsport.pl