Polacy skaczą gorzej niż rok temu! Alarmujące statystyki

Zimowe
Polacy skaczą gorzej niż rok temu! Alarmujące statystyki
Fot. PAP
Polacy skaczą w TCS gorzej niż rok temu! Szokujące statystyki

Jedenaste miejsce Pawła Wąska na półmetku 73. edycji narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni to lepszy wynik niż 20. lokata Kamila Stocha przed rokiem, ale jako drużyna Biało-Czerwoni zdobyli w dwóch konkursach 469,6 pkt mniej niż 12 miesięcy temu.

Polscy skoczkowie drugi rok z rzędu są tłem i daleko za najlepszymi w prestiżowej imprezie, rozgrywanej na przełomie roku na czterech obiektach w Niemczech i Austrii.

 

ZOBACZ TAKŻE: Trener-guru uzdrawiał Adama Małysza. Teraz stawia mocną diagnozę! "To nie powinno wyjść na zewnątrz”

 

Jeszcze w edycji 2022/23 po zawodach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen Dawid Kubacki był drugi, Piotr Żyła trzeci, a Stoch - ósmy. Ostatecznie Kubacki zakończył TCS na drugiej pozycji, ale w roli lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Teraz dorobku punktowego i lokat biało-czerwonych w obu klasyfikacjach nie sposób nawet porównywać.

 

Nieudany dla podopiecznych austriackiego trenera Thomasa Thurnbichlera był już poprzedni sezon, ale w Turnieju Czterech Skoczni generalnie spisywali się lepiej niż obecnie.

 

Najwyżej - na 20. miejscu - był z Polaków Kamil Stoch z dorobkiem 518,2 pkt, a niewiele mniej zgromadził 23. Piotr Żyła - 500,8. W sumie sześciu Polaków uzbierało 1973,6 pkt.

 

Teraz co prawda Wąsek z łączną notą 561,4 plasuje się na 11. pozycji (przed rokiem taki wynik dałby siódmą), ale kolejny z biało-czerwonych - Jakub Wolny - ma tylko 356 pkt, co wystarcza do 30. lokaty. Ich dorobek plus punkty Żyły (351,3), zdyskwalifikowanego w Ga-Pa Zniszczoła (128,9) oraz Kubackiego (106,4) razem dają 1504, czyli niemal 470 mniej niż na półmetku poprzedniej, też uważnej za nieudaną, edycji.

 

Thurnbichler, który trzeci sezon pracuje z polską kadrą, uważa, że jego zawodnicy nie odstają od najlepszych pod względem sprzętu, zwłaszcza kombinezonów, a takie głosy docierały wcześniej z otoczenia reprezentacji.

 

"Kiedy patrzę na nasz sprzęt, jestem w 100 procentach pewny, że pozwala nam on na rywalizację i to pokazują pojedyncze skoki na poziomie między szóstym a 10. miejscem. Mogę powiedzieć, że mamy dobry sprzęt. Jesteśmy dość blisko najwyższych prędkości, nie odbiegamy od nich tak bardzo, jak w zeszłym sezonie. Kombinezony działają przy dobrych skokach, mamy też dobry system związany z nartami. Zasadniczo, nie widzę tu problemu" - ocenił 35-letni trener z Innsbrucka, gdzie w piątek odbędą się kwalifikacje do kolejnego konkursu TCS.

 

Austriak mimo niezadawalających wyników nie zdecydował się na żadne zmiany w składzie i do drugiej części imprezy desygnował tych samych skoczków.

 

Biało-czerwoni statystycznie lepiej niż w poprzednim sezonie spisują się w PŚ. W dotychczasowych 12 konkursach punkty zdobyło sześciu zawodników, których łączny dorobek to 519 pkt, czyli 43,25 w każdych zawodach. 12 miesięcy temu w połowie TCS mieli za sobą 10 występów i w sumie 204 pkt, czyli w poszczególnych startach zdobywali po 20,4 pkt.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie