Za nami kwalifikacje do konkursu w Innsbrucku. Polacy z awansem, ale znowu słabo
73. edycja Turnieju Czterech Skoczni przekracza półmetek rywalizacji. W piątkowe popołudnie odbyła się sesja kwalifikacyjna do sobotniego konkursu w Innsbrucku. Wygrał Jan Hoerl, a w czołowej szóstce znalazło się miejsce dla aż czterech Austriaków. Polacy w komplecie awansowali do serii KO, ale kolejny raz zaprezentowali się bezbarwnie.
Hoerl uzyskał wynik 135 m. i z przewagą niespełna pięciu punktów wyprzedził Johanna Andre Forfanga oraz Gregora Deschwandena. Tuż za podium uplasował się Stefan Kraft, a kolejne dwie lokaty zajęli inni Austriacy - Daniel Tschofenig oraz Maximilian Ortner.
Najlepszym z Polaków okazał się Paweł Wąsek, który skoczył 120,5 m., co dało mu 24. miejsce. Cztery lokaty niżej, na 28. pozycji uplasował się Jakub Wolny, który uzyskał wynik 117,5 m. Pod koniec czwartej dziesiątki - odpowiednio na 39. oraz 40. miejscu znaleźli się Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki. Ten pierwszy osiągnął 111,5 m., natomiast jego starszy kolega - 114,5 m. Najsłabiej z naszego grona zaprezentował się Piotr Żyła, który wylądował na 109 metrze i zajął dopiero 48. miejsce. To jednak pozwoliło mu znaleźć się w Top 50, przez co zobaczymy go w sobotnim konkursie.
ZOBACZ TAKŻE: Bunt polskich skoczków?! Adam Małysz mówi wprost! "To mnie najbardziej frustruje!"
Po dwóch konkursach na obiektach w Niemczech liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Tschofenig - 796 pkt i ma 2 pkt przewagi nad Piusem Paschke. Najlepszy z Polaków na 15. pozycji jest Wąsek z dorobkiem 182 pkt.
W klasyfikacji 73. TCS prowadzi także Tschofenig, który w Ga-Pa odniósł trzecie w karierze zwycięstwo w konkursie PŚ.
Przejdź na Polsatsport.pl