Polski siatkarz trafił do szpitala! To może oznaczać dla niego przedwczesny koniec sezonu
Rafał Faryna na początku października przeszedł z Trefla Gdańsk do bułgarskiej drużyny Neftochimik Burgas. Jak się okazuje, polski atakujący w noc sylwestrową trafił do szpitala i na początku stycznia przeszedł operację. Jego klub poinformował, że zawodnika zabraknie w rywalizacji o Puchar Bułgarii, a być może nie zagra nawet do końca sezonu.
Rafał Faryna na początku obecnego sezonu reprezentował barwy Trefla Gdańsk. Podpisał z tym klubem krótkoterminową umowę, zastępując leczącego kontuzję Aliakseia Nasevicha. Gdy młody atakujący wrócił do zdrowia, Faryna zakończył współpracę z gdańskim klubem i na początku października przeniósł się do Bułgarii.
Zobacz także: Wielki powrót byłego selekcjonera! Poprowadzi klub Wilfredo Leona
Ostatnio klub Polaka wydał niepokojący komunikat. Siatkarz miał trafić do szpitala w noc sylwestrową, a 2 stycznia przeszedł operację.
"Rafał Faryna przegapi turniej piłki siatkowej mężczyzn o Puchar Bułgarii. 30-letni Polak przeszedł operację, po tym jak pilnie trafił do szpitala w Sylwestra... W zależności od okresu regeneracji Rafał może nawet opuścić resztę siatkarskiego sezonu" – poinformowano.
Bułgarski klub znalazł już zastępstwo za Polaka. W sobotę ogłoszono, że umowę z klubem podpisał Deyvid Krastev. 25-letni bułgarski atakujący grał wcześniej w tym sezonie w rosyjskiej drużynie Jarosławicz Jarosław.
Przejdź na Polsatsport.pl