Upadek polskiego skoczka w konkursie! Niepokojące wieści
Reprezentanci Polski wzięli udział w zawodach zaliczanych do cyklu FIS Cup na skoczni Lugent w szwedzkim Falun. Po pierwszej serii najwyżej sklasyfikowanym z nich był Szymon Byrski. 16-latek zajmował 13. miejsce, ale przy drugiej próbie zaliczył upadek. Zawody wygrał Julijan Smid z Austrii.
W pierwszym skoku Byrski uzyskał 89,5 metra. Z kolei w serii finałowej doleciał do punktu położonego o pół metra bliżej. Niestety, reprezentant Polski zaliczył upadek, po którym nastąpiła przerwa w konkursie. Przez pewien czas ze Szwecji nie napływały żadne informacje na temat stanu zdrowia Polaka. W końcu trener Daniel Kwiatkowski w rozmowie z Dominikiem Formelą ze Skijumping.pl przekazał najnowsze wieści.
„Jestem z nim w szpitalu, jest na obserwacji. Odjechała mu narta i uderzył głową. Ma przytartą twarz, poza tym na ten moment wszystko dobrze” - powiedział szkoleniowiec.
ZOBACZ TAKŻE: PŚ w skokach narciarskich: Terminarz
Upadek kosztował Byrskiego spadek w klasyfikacji konkursu. Ostatecznie zmagania ukończył na 30. miejscu. Oprócz niego w drugiej serii wystąpili Wiktor Szozda i Tomasz Pilch, którzy zajęli odpowiednio 22. i 23. lokatę. Do rundy finałowej nie zakwalifikowali się Jan Galica (35. miejsce), Michał Obtułowicz (45.) i Marcin Wróbel (47.). Natomiast Szymon Sarniak został zdyskwalifikowany.
Podobnie jak to ostatnio bywa w Pucharze Świata, konkurs zdominowali Austriacy. Wygrał Smid, a podium uzupełnili Ulrich Wohlgennant i Niklas Bachlinger.
FIS Cup uznawany jest za trzeci najlepszy cykl zawodów w skokach narciarskich po Pucharze Świata i Pucharze Kontynentalnym. Aktualnym liderem klasyfikacji generalnej jest Smid, który ma 82 punkty przewagi nad Bachlingerem. Dodajmy, że pierwsze pięć miejsc w "generalce" zajmują reprezentanci Austrii. Najwyżej z Polaków plasuje się Byrski, który jest szósty. 17. jest Łukasz Łukaszczyk, 20. Jan Galica, a 27. Kacper Tomasik.
Przejdź na Polsatsport.pl