Były asystent Marciniaka o zakończeniu współpracy. "Sentyment nadal we mnie tkwi"
Paweł Sokolnicki: Marciniak jest największym profesjonalistą, z jakim pracowałem
Polsat Sport Talk - 06.01. Były asystent Marciniaka o zakończeniu współpracy
W pierwszym wydaniu Polsat Sport Talk w 2025 roku gościem Przemysława Iwańczyka był Paweł Sokolnicki - piłkarski sędzia międzynarodowy, który w przeszłości był asystentem Szymona Marciniaka. - Sentyment nadal we mnie tkwi - odpowiedział arbiter na pytanie o powody rozstania się z zespołem sędziowskim Marciniaka.
Paweł Sokolnicki nie weźmie udziału w nadchodzących mistrzostwach Europy w Niemczech, co oznacza koniec współpracy znanego polskiego trio sędziów międzynarodowych (w jego skład wchodził także Tomasz Listkiewicz). Były asystent Szymona Marciniaka podzielił się swoimi refleksjami na temat ich wspólnej pracy i sukcesów, jakie osiągnęli na arenie międzynarodowej w poniedziałkowym programie Polsat Sport Talk.
- Szymon Marciniak jest niewątpliwie najlepszym arbitrem, z jakim kiedykolwiek współpracowałem na najwyższym międzynarodowym poziomie, czyli turniejowym. Są sędziowie z potencjałem, ale osobą z takim wyczuciem gry na turniejach międzynarodowych był tylko Szymon. Jestem mu bardzo wdzięczny za to, że tworzyliśmy tak zgrany zespół. Każdy z członków tego zespołu jest zupełnie inny, każdy z nas ma inne cechy. Połączyła nas pasja i chęć odniesienia sukcesu - powiedział Sokolnicki.
ZOBACZ TAKŻE: Remis w niedzielnym hicie Premier League
Trójka arbitrów wspólnie prowadziła wiele prestiżowych spotkań, w tym finał Mistrzostw Świata 2022 w Katarze oraz finał Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23, gdzie zmierzyły się drużyny Manchester City i Inter Mediolan. Ich współpraca rozpoczęła się jeszcze w 3. lidze, a przez lata wspólnie sędziowali mecze na najwyższym poziomie, zdobywając uznanie i szacunek w świecie piłki nożnej.
- Wolę pamiętać te dobre chwile i to, że stworzyliśmy element historii widowiska sportowego. Czuję się dumny, że jestem częścią tej układanki piłkarskiej spod egidy Mistrzostw Świata z 2022 roku. Dopiero za jakiś czas dojdzie do mnie to, co osiągnęliśmy. Życie toczy się dalej, są pewne decyzje, które po prostu zapadają, a człowiek nie ma na nie wpływu. Idziemy dalej - tłumaczył arbiter.
Zapytany o powody decyzji Marciniaka, odpowiedział w sposób dyplomatyczny, nie podając konkretnych przyczyn. Zaznaczył, że to właśnie 42-latek zadecydował o tym, że Sokolnicki nie pojedzie na Euro 2024. Arbiter wyraził swoje zrozumienie dla tej decyzji, podkreślając, że sędzia główny podejmuje decyzje zarówno na boisku, jak i poza nim.
- Coś ma swój początek i swój koniec. Miało to swoje odzwierciedlenie również w planowaniu zespołu przez Szymona, więc mogę wyrazić swoją opinię tylko w formie subiektywnej, bo sentyment do tego, co razem przeszliśmy, nadal we mnie tkwi. Trudno, żebym wypowiadał się teraz w inny, bardziej kontrowersyjny sposób. Takie decyzje zapadły, sędzia główny podejmuje decyzje zarówno na boisku, jak i poza nim - zakończył sędzia.
Przejdź na Polsatsport.pl