Najpierw nazwała Świątek fałszywą, a teraz zrobiła to. Amerykanka znów zaszokowała

Iga Świątek
Najpierw nazwała Świątek fałszywą, a teraz zrobiła to. Amerykanka znów zaszokowała
fot. PAP
Danielle Collins nie ukrywa swojego braku sympatii do Igi Świątek

Danielle Collins nie ukrywa swojego braku sympatii do Igi Świątek. Panie miały okazję mierzyć się ze sobą podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu i od tamtego czasu jest między nimi wyraźny "zgrzyt". Teraz Amerykanka znów dała o sobie znać. Niewiarygodne, jak zachowała się wobec Polki!

Danielle Collins to od tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu persona non grata w środowisku kibiców tenisa w Polsce. Amerykanka naraziła się naszym fanom po tym jak w obraźliwych słowach wypowiedziała się na temat Igi Świątek, nazywając ją fałszywą i nieszczerą.

 

ZOBACZ TAKŻE: O co chodziło z cieszynką Gauff po meczu ze Świątek? Amerykanka wyjaśniła

 

Collins rywalizowała ze Świątek w ćwierćfinale igrzysk w Paryżu. Amerykanka postawiła Polce twarde warunki. Co prawda pierwszego seta przegrała 1:6, ale drugiego wygrała 6:2. O awansie do strefy medalowej zadecydowała trzecia partia, podczas której 30-latka narzekała na problemy zdrowotne, aby finalnie poddać mecz przy prowadzeniu Świątek 4:1.

 

W trakcie pojedynku iskrzyło pomiędzy tenisistkami. Gdy opadł już kurz unoszący się na korcie Rolanda Garrosa, Collins niepochlebnie wypowiedziała się na temat liderki światowego rankingu. 

 

Mimo że planowała zakończenie kariery, Amerykanka jak na razie nigdzie się nie wybiera. Była członkinią zespołu USA podczas zakończonego ostatnio United Cup. I właśnie w tym turnieju po raz kolejny zachowała się nieelegancko. 

 

Podczas przywitania ze Świątek, na twarzy 31-latki pojawił się grymas niezadowolenia. Minę Amerykanki od razu wychwycili kibice i całą sytuację opisywano w mediach. Odniosła się do niej również sama Collins. Wycinek z transmisji stał się jej nowym zdjęciem profilowym. 

 

Co więcej, zwyciężczyni Miami Open z zeszłego sezonu, napisała kilka słów od siebie na instastory. 

 

"Nie wiem, czy zauważyliście, ale... nowy rok, stara ja. Czasem po prostu muszę się z siebie pośmiać" - brzmiała lakoniczna wypowiedź. 

 

Collins najwyżej w karierze była sklasyfikowana na siódmej pozycji w rankingu WTA. 

KP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie