Niesamowite emocje w hicie PlusLigi! Odwrócili losy spotkania
PGE Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel. Skrót meczu
Najlepsze ataki z meczu PGE Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel
Najlepsze bloki z meczu PGE Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel
Najlepsze asy serwisowe z meczu PGE Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel
Bartłomiej Bołądź: Jastrzębie to jest światowy top, musieliśmy zaryzykować i to się opłaciło
Jakub Popiwczak: Siedliśmy fizycznie, ja sam czuję, że jestem wypompowany
Niesamowitych emocji dostarczył hit 19. kolejki PlusLigi pomiędzy PGE Projektem Warszawa a Jastrzębskim Węglem. Brązowi medaliści z ubiegłego sezonu przegrywali już 0:2, by w kapitalnym stylu odwrócić losy spotkania i pokonać mistrzów Polski po tie-breaku!
Oba zespoły należą w tym sezonie do ścisłej czołówki PlusLigi. Przed poniedziałkowym (6 stycznia) spotkaniem Jastrzębski Węgiel był liderem z 47 zdobytymi punktami, zaś PGE Projekt Warszawa, mający na koncie 44 "oczka", plasował się na 3. miejscu, ustępując o punkt wiceliderowi z Zawiercia, który miał jednak rozegrany o jeden mecz więcej. Ścisk w czołówce sprawiał, że starcie jastrzębian z ekipą ze stolicy śmiało można było nazwać "meczem o 6 punktów".
ZOBACZ TAKŻE: Będzie sensacyjny powrót do reprezentacji? Gwiazda Perugii ponownie w szerokiej kadrze!
Pierwszy set od początku należał do Jastrzębskiego Węgla. Dość powiedzieć, że choć była to partia dość wyrównana, to jednak PGE Projekt... ani razu nie wyszedł w niej na prowadzenie! Podopieczni trenera Marcelo Mendeza odskakiwali początkowo na punkt lub dwa, zespół Piotra Grabana wyrównywał, ale to lider PlusLigi kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie. Gdy Jastrzębski Węgiel odskoczył PGE Projektowi na 6 "oczek" (16:22), wydawało się, że warszawianom nie uda się już wyjść z opresji. Znakomita seria gospodarzy sprawiła jednak, że zdołali oni dojść rywali na punkt (21:22). Ostatnie słowo należało jednak do aktualnych mistrzów Polski, którzy wygrali do 21. W zespole PGE Projektu najlepiej punktował Linus Weber (5 "oczek"), zaś po stronie przyjezdnych po 4 punkty zdobyli Łukasz Kaczmarek i Norbert Huber, a po 3 dołożyli Timothee Carle i Anton Brehme.
W drugiej odsłonie meczu przewaga mistrzów Polski była jeszcze bardziej wyraźna. Od stanu 5:5 PGE Projektowi nie udało się ani razu doprowadzić do remisu, a przewaga Jastrzębskiego Węgla wynosiła w pewnym momencie nawet 5 punktów (9:14, 14:19). Zdecydowaną przewagą podopiecznych Marcelo Mendeza była różnorodność w zdobywaniu punktów. W PGE Projekcie w tej partii 5 "oczek" zdobył Artur Szalpuk, a 3 punkty dołożył Linus Weber, zaś po stronie gości aż czterech zawodników (Tomasz Fornal, Timothee Carle, Łukasz Kaczmarek i Norbert Huber) zdobyło po 3 punkty. Rozgrywający Jastrzębskiego Węgla miał więc zdecydowanie więcej opcji, gdyż żaden z jego partnerów nie zawodził, jeśli chodzi o atak. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:20 dla czterokrotnych mistrzów Polski.
Na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie PGE Projektu trzeba było czekać aż do trzeciego seta. Dopiero w tej partii ekipa Piotra Grabana zdołała odskoczyć rywalom na punkt (5:4, potem 8:7 i 9:8), a następnie nawet na 3 "oczka" (14:11). Trener Mendez, widząc "zadyszkę" swojej drużyny, poprosił o czas, ale na niewiele się to zdało. Brązowi medaliści PlusLigi z ubiegłego sezonu zdołali nawet powiększyć przewagę nad rywalami i zakończyli seta wygraną 25:20. Najlepiej punktującym graczem PGE Projektu był w tym secie Kevin Tillie, który zdobył 6 "oczek", 4 dołożył Jakub Kochanowski, a po 3 - Bartłomiej Bołądź i Jurij Semeniuk, wybrany niedawno Siatkarzem Roku 2024 na Ukrainie. U jastrzębian wyjątkowo szwankował zaś serwis - goście przy własnej zagrywce zdobyli w tej partii... zaledwie dwa punkty!
Warszawianie, napędzani nie tylko znakomitą grą w poprzedniej partii, ale i żywiołowym dopingiem kibiców (hala była wyprzedana do ostatniego miejsca!), poszli za ciosem i kapitalnie spisywali się również w czwartym secie. PGE Projekt szybko wyszedł na trzypunktowe prowadzenie (4:1, 6:3), które w pewnym momencie powiększył do 8 "oczek" (20:12, 21:13). Tak dużej przewagi gospodarze po prostu nie mogli już roztrwonić. Ekipa Piotra Grabana wygrała 25:19 (6 punktów w tym secie zdobył Bartłomiej Bołądź, a 4 dołożył Tobias Brand) i o losach meczu musiał decydować tie-break.
Piąty set ułożył się po myśli PGE Projektu, który szybko wyszedł na trzypunktowe prowadzenie (6:3). I choć Jastrzębski Węgiel zdołał dojść rywali na punkt (7:6), gospodarze ponownie odskoczyli mistrzom Polski na 3 "oczka" (10:7 i - po serwisie Tomasza Fornala w siatkę - 13:10). Ekipa Piotra Grabana nie pozwoliła już rywalom na złapanie oddechu i wygrała tie-break 15:10, kończąc mecz wygraną 3:2!
MVP hitu kolejki został Bartłomiej Bołądź, zdobywca 14 punktów (w tym 3 po asach serwisowych).
PlusLiga - 19. kolejka
PGE Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:2 (21:25, 20:25, 25:20, 25:19, 15:10)
PGE Projekt: Kochanowski (10), Firlej (2), Tillie (8), Wrona, Szalpuk (8), Weber (8), Wojtaszek (libero) oraz Brand (6), Bołądź (14), Semeniuk (7), Kozłowski,
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek (11), Carle (8), Finoli (1), Brehme (12), Fornal (13), Huber (11), Popiwczak (libero), Waliński (5), Żakieta (2), Kufka.
Przejdź na Polsatsport.pl