Brylant z Ekstraklasy odejdzie za frytki?! Kibice nie kryją oburzenia!

Brylant z Ekstraklasy odejdzie za frytki?! Kibice nie kryją oburzenia!
Cyfrasport/Radosław Jóźwiak
Michał Rakoczy zagrał w meczu reprezentacji młodzieżowej z Niemcami, ale Cracovia już go nie chce, choć był jej kapitanem

W pierwszym tegorocznym sparingu Cracovia uległa Puszczy Niepołomice 2-3, ale jej fanów znacznie bardziej martwi fakt, że klub zamierza się rozstać z młodzieżowym reprezentantem Polski Michałem Rakoczym, który znalazł się poza kadrą na obóz do Turcji.

W pierwszym zespole „Pasów” 22-letni Rakoczy zadebiutował już siedem lat temu, gdy miał skończone ledwie 16 lat, ale później został jednym z liderów drużyny i szturmem wywalczył sobie miejsce w młodzieżowej reprezentacji Polski.

W tym sezonie Rakoczy tylko raz znalazł się w wyjściowym składzie Cracovii, na inaugurację sezonu, w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Piastem. Później pełnił już tylko rolę zmiennika. Choć w reprezentacji młodzieżowej wszedł w każdym meczu, także w tym zremisowanym 3:3 z Niemcami, „Pasy” zamierzają się go pozbyć. Nie zaczął przygotowań z zespołem, nie uda się z nim także na obóz do Turcji, gdzie ekipa Dawida Kroczka udaje się w sobotę.

 

ZOBACZ TAKŻE: Probierz wysłał jasny sygnał Cashowi. To mówi wszystko

 

- Michał to nasz wychowanek, największy symbol po Bartku Kapustce i Mateuszu Wdowiaku, kolejny, na którego sukcesy czekamy. Czy ten talent zostanie zaprzepaszczony? Michał musi dać z siebie wszystko, ale trener i prezes także powinni zrobić wszystko, by doszlifować ten brylant. Budujmy Cracovię z determinacją, pomysłem i jak najmniejszymi stratami własnymi – zaapelował na łamach „Terazpasy.pl” Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik drużyny Cracovii.

Apel popularnego „Siemiona” wywołał spore poruszenie. Do tego stopnia, że zanim trener Dawid Kroczek po sparingu z Puszczą Niepołomice mógł spotkać się z dziennikarzami, miał mityng z rzeczniczką klubu Marzeną Młynarczyk-Warwas.

- Zawodnicy, którzy mają propozycje z innych klubów i jest realna szansa na to, że zmienią środowisko, na tę chwilę nie przygotowują się z nami i w tym kierunku idziemy – powiedział nam Dawid Kroczek. Dodał, iż w tej samej sytuacji znalazł się defensywny pomocnik Jani Atanasov, który także nie zmieści się w samolocie lecącym do Turcji.

Kibice przypominają jednak, że w wypadku Rakoczego kolejność była odwrotna – najpierw Cracovia przestała na niego stawiać, a dopiero później on zaczął szukać sobie klubu (zainteresowane nim jest Zagłębie Lubin). Nie tylko Siemieniec, ale także inni fani nie godzą się na takie traktowanie Rakoczego.

­- Rozumiem, że wynik sportowy broni trenera, ale czy stać nas na zapomnienie i utratę takiego zawodnika? Trzeba walczyć o takie talenty, pracować z nimi jeszcze ciężej. Michał to nasz chłopak, nasz talent. Nie mogli się wszyscy mylić, wieszcząc mu wielką karierę. Trenerze, gdzie byłaby pańska kariera bez goli i asyst Michała w poprzednim sezonie? – pyta Siemieniec w „Terazpasy.pl”.

Jedną z ostatnich decyzji śp. prof. Janusza Filipiaka było przedłużenie kontraktu z Rakoczym, wynagrodzenie go wyższym kontraktem. Dziś młodzieżowy reprezentant Polski jest traktowany jak piąte koło u wozu. Siemieniec przypomina, że wartość Rakoczego była szacowana na 2,5 mln euro, a teraz, gdy klub schował go na ławkę rezerwowych nikt nie zapłaci nawet połowy z tej kwoty. Cracovia ma przetarty szlak do wysokich transferów wychowanków. W sierpniu 2016 r. za pięć mln euro sprzedała do Leicester City Bartosza Kapustkę. Rakoczy mógł pójść w ślady „Kapiego”, o ile by był transferowany na hossie, a nie na bessie. W obecnej sytuacji Michała „Pasy” mogą sprzedać jedynie za przysłowiowe frytki.

Najstarszy polski klub ma dobrą rękę do wprowadzania młodzieży. Rakoczy poszedł w odstawkę, ale na boisku błyszczy osiemnastolatek Filip Rózga, którego rajd dał prowadzenie „Pasom” w sparingu z Puszczą. Po przerwie trener Kroczek dał szasnę Kacprowi Śmiglewskiemu, który dochodzi do formy po ciężkiej kontuzji.

Szef sztabu szkoleniowego Cracovii określił jasno priorytety na zimowe okno transferowe.

- Na pewno szukamy obrońcy, aby wzmocnić tę formację. W rundzie jesiennej mieliśmy najwięcej problemów z zestawieniem defensywy, z racji urazów: Kamila Glika, Jakuba Jugasa, Virgila Ghity czy Arttu Hoskonena, więc bezwzględnie, w pierwszej kolejności chcemy pozyskać środkowego obrońcę. Pozostałe pozycje, to kwestia tego, co atrakcyjnego pojawi się na rynku transferowym  - podkreślał trener Cracovii.

Po 18 kolejkach Ekstraklasy Cracovia jest piąta, ze stratą czterech punktów do trzeciej Jagiellonii.

 

Cracovia - Puszcza Niepołomice 2-3 (1-3)
Bramki: 1-0 Mikkel Maigaard (5.), 1-1 Mateusz Radecki (14.), 1-2 Artur Siemaszko (19.), 1-3 Jakub Serafin (40.), 2-3 Patryk Sokołowski (90. Z karnego).

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie