Kiepski początek, ale później - pełna kontrola. "Legia posypała się jak domek z kart"
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa. Skrót meczu
Daniel Gołębiowski: Na tym poziomie wszyscy potrafią grać, a różnicę robi zaangażowanie
Andrzej Pluta: Pierwsza połowa była dobra, ale w drugiej zabrakło nam skuteczności
Śląsk Wrocław wygrał z Legią Warszawa 85:73 w sobotnim (11 stycznia) meczu 14. kolejki ORLEN Basket Ligi. Początek spotkania należał do gości, którzy wygrali pierwszą kwartę 29:17, ale kolejne należały już do wrocławian. - Legia posypała się jak domek z kart - powiedzieli komentatorzy Polsatu Sport.
Mecz był zacięty od samego początku. Z jednej strony na wyróżnienie zasłużył Adrian Bogucki, natomiast z drugiej - Andrzej Pluta. Dopiero później Kameron McGusty oraz Maksymilian Wilczek sprawiali, że przyjezdni uciekali na siedem punktów. WKS Śląsk nie był w stanie dotrzymać kroku rywalom w ataku. Ostatecznie dzięki trójce Michała Kolendy po 10 minutach było 17:29.
ZOBACZ TAKŻE: 13 porażek z rzędu i... pierwsze zwycięstwo polskiego klubu w europejskim pucharze
W drugiej kwarcie gospodarze nadal nie do końca potrafili nawiązać rywalizację. Swoje robili jednak Kolenda i McGusty, przez co Legia kontrolowała sytuację na parkiecie. Dopiero pod koniec tej części meczu uaktywnili się wrocławianie. Po bardzo dobrym fragmencie Ajdina Penavy i wsadzie Angela Nuneza pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:42.
Po przerwie zespół trenera Aleksandara Joncevskiego starał się być blisko. W końcu dzięki zagraniu DJ Coopera najpierw zbliżył się na dwa punkty, a po chwili do remisu doprowadził Jeremy Senglin. Minimalne prowadzenie gospodarzom dawał później rzut wolny Angela Nuneza. Goście teraz zatrzymali się w ataku, natomiast po akcji Kenana Blacksheara różnica wynosiła pięć punktów. Ostatecznie po 30 minutach było 60:56.
Czwarta kwarta ponownie była zacięta, chociaż rozgrywana była pod dyktando wrocławian. Po trójkach Daniela Gołębiowskiego i Jeremy’ego Senglina było już nawet dziewięć punktów różnicy. Tego już Legia nie była w stanie odrobić. Ostatecznie WKS Śląsk zwyciężył 85:73.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Ajdin Penava z 17 punktami, 3 zbiórkami i 3 blokami. Kameron McGusty zdobył dla gości 18 punktów.
ORLEN Basket Liga - 14. kolejka
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 85:73 (17:29, 21:13, 22:14, 25:17)
Śląsk: Ajdin Penava 17, Daniel Gołebiowski 15, Adrian Bogucki 14, Angel Nunez 12, Kenan Blackshear 8, Jeremy Senglin 8, Donell Cooper 4, Adam Waczyński 4, Błażej Kulikowski 3;
Legia: Kameron McGusty 18, Andrzej Pluta 12, Ojars Silins 12, Michał Kolenda 7, Mate Vucic 6, Jawun Evans 6, E.J. Onu 4, Dominik Grudziński 4, Maksymilian Wilczek 4.
Przejdź na Polsatsport.pl