Tymoteusz Puchacz zadebiutował w nowym klubie. Niespodziewany awans
Tymoteusz Puchacz zadebiutował w sobotę w barwach Plymouth Argyle w 3. rundzie Pucharu Anglii, a jego zespół - występujący na drugim poziomie rozgrywek - niespodziewanie pokonał na wyjeździe ekstraklasowy Brentford 1:0. Piłkarz reprezentacji Polski grał od 81. minuty.
Bramka dla zespołu z Plymouth padła krótko po wejściu Puchacza na boisko - do siatki w 82. minucie trafił Morgan Whittaker.
Zwycięstwo gości, zajmujących obecnie ostatnie miejsce w tabeli 24-zespołowej Championship, jest dużą niespodzianką. Brentford to 11. drużyna Premier League, która na swoim boisku spisuje się świetnie; ma siedem zwycięstw w 10 meczach ligowych w tym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: To dopiero sensacyjny transfer! Były piłkarz Bayernu Monachium zagra w... Chojniczance
Puchacz, który 23 stycznia skończy 26 lat, został wypożyczony do Plymouth Argyle w czwartek z niemieckiego Holstein Kilonia. Umowa obowiązuje do końca sezonu, ale obejmuje opcję wykupu obrońcy.
W sobotę awans do następnej rundy Pucharu Anglii wywalczyło również kilku innych polskich piłkarzy.
Ekstraklasowy Brighton Jakuba Modera pokonał na wyjeździe 4:0 występujący klasę niżej Norwich City, a pomocnik reprezentacji Polski grał od 78. minuty, gdy wynik był już ustalony.
Po raz kolejny w bramce Leicester City wystąpił 24-letni Jakub Stolarczyk. Jego zespół rozbił u siebie przedstawiciela Championship - Queens Park Rangers 6:2.
Gorzej poszło drużynie Przemysława Płachety. Występujący na drugim poziomie w Anglii Oxford United przegrał na wyjeździe 1:3 z grającym klasę niżej (Ligue One) Exeter City. Skrzydłowy gości wszedł na boisko w 70. minucie, już przy stanie 1:3.
Awans na swoich stadionach wywalczyli wielcy faworyci, m.in. lider Premier League Liverpool po zwycięstwie 4:0 nad czwartoligowym (Ligue Two) Accrington Stanley, Chelsea Londyn po wygranej 5:0 z czwartoligowym Morecambe FC, a także trzeci w angielskiej ekstraklasie Nottingham Forest, który pokonał występujący klasę niżej Luton Town 2:0.W przypadku ekipy z Nottingham, która jest rewelacją tego sezonu, to siódmy wygrany mecz z rzędu, po sześciu w ekstraklasie, w tym piąty z kolei bez straty gola.
Wieczorem Manchester City podejmuje Salford City z Ligue Two, a w niedzielę zdecydowanie najciekawiej zapowiada się starcie Arsenalu Londyn Jakuba Kiwiora z broniącym trofeum Manchesterem United.
W piątek doszło do "polskiego" meczu w Birmingham. Łukasz Fabiański, który pod koniec grudnia doznał wstrząśnienia mózgu w spotkaniu ligowym, wrócił do bramki West Ham United, ale jego zespół przegrał na wyjeździe z Aston Villą 1:2. W zwycięskiej drużynie do 72. minuty grał Matty Cash.
Przejdź na Polsatsport.pl