Francuzi nie mają wątpliwości! Zinedine Zidane na selekcjonera
Zdecydowana większość kibiców piłkarskiej reprezentacji Francji wskazała, że Zinedine Zidane byłby najlepszym sukcesorem po selekcjonerze Didierze Deschampsie, który niedawno ogłosił, że po mundialu 2026 roku zakończy pracę - wynika z sondażu niezależnego instytutu badawczego Odoxa.
Półtora roku przed jego odejściem Francuzi wypowiedzieli się na temat jego spuścizny. W zgodnej opinii, pozostawi francuskiej opinii społecznej wspaniałe wspomnienia, a sondaż to potwierdza - 83 procent Francuzów ma dobre zdanie o obecnym selekcjonerze, a byłym kapitanie "Trójkolorowych".
Ankietowani nakreślili obraz trenera jako: kompetentnego (87 proc.), dającego się lubić (80), jednoczącego (77), a trzy czwarte ankietowanych uważa go za "wzorowego selekcjonera". Blisko 57 procent określiło go także jako autorytarnego, choć ta cecha przyczyniła się do wielu sukcesów.
ZOBACZ TAKŻE: Deschamps odejdzie z reprezentacji! Sam wskazał datę
Aż 70 procent Francuzów uważa Deschampsa za najlepszego trenera w historii drużyny narodowej. W 2013 roku jedynie 14 procent z nich miało dobre zdanie o francuskiej reprezentacji, a dziś ten odsetek to 70.
Według obywateli Republiki nadszedł jednak czas, aby 14-letnia kadencja Deschampsa dobiegła końca. 62 procent z nich postrzega jego odejście w pozytywnym świetle, podobnie jak 75 procent fanów piłki nożnej.
Wyczuwalne jest pewne "zużycie", szczególnie w odniesieniu do sposobu gry "Les Bleus". Tylko 62 procent Francuzów uznało styl obecnej drużyny za "przyjemny do oglądania". Wśród kibiców odsetek ten spada do 57.
Nazwisko jego następcy nie budzi wątpliwości wśród ankietowanych. Dla 65 procent fanów "Trójkolorowych" to Zidane powinien przejąć stery. Następni w kolejności są: Thierry Henry - 12 proc., Arsene Wenger i Laurent Blanc - po siedem, a także Christophe Galtier - 3.
56-letni Deschamps, w przeszłości utytułowany piłkarz, prowadzi kadrę Francji od 2012 roku. W roli selekcjonera zdobył srebrny medal mistrzostw Europy 2016, wygrał mundial 2018, a cztery lata później sięgnął po wicemistrzostwo świata.
Przejdź na Polsatsport.pl