Odważne słowa gwiazdora Resovii. "Nie sądzę, żeby byli w stanie z nami wygrać"

Odważne słowa gwiazdora Resovii. "Nie sądzę, żeby byli w stanie z nami wygrać"
fot. PAP
Asseco Resovia Rzeszów wygrała z Bogdanką LUK Lublin 3:2

Asseco Resovia Rzeszów wreszcie zaprezentowała się na miarę swojego potencjału, wygrywając w hicie PlusLigi z Bogdanką LUK Lublin 3:2. Ważnym ogniwem zespołu był rozgrywający Gregor Ropret, który wierzy, że jego ekipa pójdzie za ciosem w najbliższych starciach. - Jeśli będziemy grać na dobrym poziomie, to nie sądzę, żeby Pafiakos Pafos czy GKS Katowice były w stanie z nami wygrać - mówi.

To właśnie z tymi rywalami Resovia zmierzy się w najbliższych dniach. Najpierw czeka ją konfrontacja w Pucharze CEV, a następnie kolejna potyczka w PlusLidze. W obu przypadkach rzeszowianie będą zdecydowanymi faworytami. Dotychczas wielokrotnie nie potrafili sprostać tej roli.

 

- Zawsze jest nieco trudniej grać takie mecze, w których na papierze jest się faworytem i trzeba je wygrać. Już wiele z nich jednak rozegraliśmy i dobrze sobie radziliśmy. Na pewno musimy być od początku do końca spotkania odpowiednio skoncentrowani i grać tak jak z Bogdanką. Jeśli będziemy grać na dobrym poziomie, to nie sądzę, żeby Pafiakos Pafos czy GKS Katowice były w stanie z nami wygrać. Wiemy też jednak jak takie zespoły jak Barkom Każany czy GKS potrafią ambitnie walczyć, żeby się utrzymać w lidze. Na pewno grając z nimi, nie ma się co nastawiać na łatwe spotkania. Najważniejsze jednak, żeby się skupić i przypilnować tego co się będzie działo po naszej stronie boiska - mówi Ropret w wywiadzie dla oficjalnej strony PlusLigi.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Bednorz wraca do wysokiej formy! Świetny występ na Podpromiu (WIDEO)

 

Niewykluczone, że Resovia wreszcie zacznie prezentować się na miarę oczekiwań swoich kibiców. Dotychczas czwarta siła poprzedniego sezonu PlusLigi oraz triumfatorzy Pucharu CEV często zawodzili w decydujących momentach. Tym razem przeciwko mocnej Bogdance utrzymali nerwy na wodzy.

 

- Bardzo potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa, z mocnym rywalem i po twardej walce. Już w kilku wcześniejszych meczach pokazywaliśmy długimi fragmentami, że potrafimy dobrze grać również z czołowymi zespołami w PlusLidze, ale zawsze czegoś brakowało do zwycięstwa. Teraz w końcu wygraliśmy tego decydującego, piątego seta i mam nadzieję, że to nas uskrzydli. Najważniejsze, żeby do końca sezonu omijały nas już problemy zdrowotne. Jeśli będziemy mieli zdrowie, to wszystko jest z naszej strony możliwe - zaznacza rozgrywający ekipy ze stolicy Podkarpacia.

 

Resovia po dwudziestu meczach PlusLigi może pochwalić się bilansem dziewięciu zwycięstw i jedenastu porażek. Rzeszowianie wygrywając z Bogdanką, przerwali passę trzech porażek z rzędu, ale wciąż nie mogą być pewni udziału w fazie play-off.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie