Mistrz olimpijski miał dość. Fani zmusili go do... zmiany nazwiska
Szwed Nils van der Poel, podwójny mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim z Pekinu (2022), ze względu na ogromną popularność i męczący go status celebryty zdecydował się zmienić nazwisko i teraz nazywa się Svensson.
Panczenista zaraz po udanych igrzyskach, w których triumfował na 5000 i 10000 m, zakończył karierę w wieku 25 lat. Mimo to stał się ikoną szwedzkiego sportu, a popularność nie malała, choć już nie startował, a - co więcej - nie udzielał się w mediach, skupiając się na działalności gospodarczej.
ZOBACZ TAKŻE: Słodko-gorzki występ Żurka. Trzecie miejsce, ale... bez medalu
Jedna z jego firm - zajmująca się odczytami, prezentacjami i marketingiem - zarobiła w trzy lata ponad dwa miliony euro. W innej zajmuje się finansami i obrotem papierami wartościowymi, lecz nazwisko stało się dla niego obciążeniem.
Zmienił je więc na Svensson, czyli jedno z najbardziej typowych i anonimowych nazwisk w Szwecji. Jest to też panieńskie nazwisko jego matki. Jego poprzednie otrzymał po holenderskim dziadku.
28-letni Szwed - prócz dwóch mistrzostw olimpijskich - wywalczył też dwa złote medale mistrzostw świata 2021 na obu najdłuższych dystansach, a w 2022 roku był mistrzem globu w wieloboju.
Przejdź na Polsatsport.pl