Znana siatkarka oszukana w Chinach. "Przez długi czas musiałam milczeć"
Arina Fiedorowcewa, rosyjska przyjmująca, po wyjątkowo krótkim pobycie w Szanghaj Bright Ubest wraca do Fenerbahce Opet Stambuł. 21-latka przyznała, że w chińskim klubie została oszukana!
Wychowanka Dinama Kazań o transferze do ekipy z Szanghaju poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych w maju 2024 roku. Mistrzyni Europy kadetek z 2020 roku w "Państwie Środka" grała jednak zaledwie kilka miesięcy...
ZOBACZ TAKŻE: Trzy polskie drużyny w Final Four Ligi Mistrzów? "Mam takie marzenie"
Fiedorowcewa przyznała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że w Chinach została... oszukana. Jej klub zalegał jej bowiem z wypłatą pensji, a sama zawodniczka długo nie mogła nawet oficjalnie wypowiadać się na ten temat.
"Przez długi czas musiałam milczeć, ponieważ czekałam na decyzję Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB). Teraz, gdy problem został już rozwiązany, mogę potwierdzić: nie będę już grała dla Szanghaju. Reprezentowanie tak szanowanego klubu było dla mnie zaszczytem, ale niestety Bright Ubest miał trudności z wypełnianiem swoich zobowiązań wobec mnie. W efekcie znalazłam się w sytuacji, w której wypełniłam połowę mojego kontraktu, nie otrzymując żadnego wynagrodzenia. Dzięki wsparciu mojej agencji i radców prawnych podjęłam niezbędne kroki w celu rozwiązania tej sytuacji i dzisiaj mogę ogłosić, że FIVB pozytywnie rozważyła mój wniosek o Międzynarodowy Certyfikat Transferowy, zwalniając mnie oficjalnie z wszelkich zobowiązań wobec ekipy z Szanghaju" - wyjaśniła Fiedorowcewa.
Rosjanka po krótkim pobycie w Chinach wróci do Fenerbahce Opet Stambuł, do którego trafiła w 2021 roku z Dinama Kazań. Z ekipą ze Stambułu sięgnęła wcześniej po dwa mistrzostwa (2023, 2024), Puchar (2024) i Superpuchar Turcji (2022).
Przejdź na Polsatsport.pl