Iga Świątek wybuczana przez kibiców na Australian Open! Wszystko przez te słowa
Iga Świątek bez większych problemów przebrnęła do trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open. Polka pokonała w dwóch setach Rebbecę Sramkovą 6:0, 6:2, a następnie udzieliła tradycyjnego wywiadu na korcie. W trakcie jej wypowiedzi z trybun można było usłyszeć... buczenie i gwizdy publiczności! Co było tego powodem?
Świątek w żartobliwym tonie została zapytana przez dziennikarkę, jak smakuje jej kawa w Melbourne w porównaniu do reszty świata. Jednocześnie ostrzegła naszą tenisistkę, aby zastanowiła się, co odpowie. Polka z rozbrajającą szczerością przyznała, że napój ten bardziej smakował jej w Sydney, co spotkało się z dużą dezaprobatą kibiców.
- Muszę przyznać, że w Sydney zasmakowałam lepszej kawy, ale musicie zrozumieć, że nie jest łatwo mi zasypiać, więc w trakcie Wielkiego Szlema nie piję jej zbyt wiele. Spożywam ją tylko przed meczem. Nie zrobiłam odpowiedniego researchu, więc przepraszam za moją odpowiedź. Ogólnie uważam, że w Australii nie jest łatwo dostać złą kawę. Każda kawiarnia ma swoją jakość. Zawsze piję kawę flatwhite na mleku owsianym - powiedziała Świątek.
ZOBACZ TAKŻE: Oto następna rywalka Świątek w Australian Open. To mistrzyni wielkoszlemowa
Po tych słowach Świątek nieco ociepliła swój wizerunek w oczach fanów, którzy nagrodzili ją gromkimi brawami. Warto jednak zauważyć, że "złowroga" reakcja trybun miała miejsce w formie żartu, co Polka skwitowała śmiechem. Następnym razem będzie jednak musiała uważać na podchwytliwe pytania, a okazja ku temu może nastąpić po wygranym pojedynku z Emma Raducanu w trzeciej rundzie.
Przejdź na Polsatsport.pl