"Kpina i niszczenie karier". Medaliści mistrzostw kraju nie pojadą na Puchar Świata
Henrik Donnestad został mistrzem Norwegii w biegu na 10 km techniką klasyczną, wyprzedzając Mikaela Gunnulfsena i Eirika Mysena. Tamtejszy Związek podjął jednak decyzję, że żaden z medalistów nie pojedzie na najbliższe zawody Pucharu Świata do Francji. Działaczy spotkała za to ogromna krytyka ze strony sportowców i ekspertów telewizyjnych.
Zawodnicy, którzy już po dekoracji dowiedzieli się, że żaden z nich nie pojedzie do Les Rousses, nie kryli oburzenia. Ich złość jest tym większa, że Norwegia... nie wykorzystała nawet limitu miejsc na zawody Pucharu Świata i kadra pojedzie do Francji w okrojonym składzie.
ZOBACZ TAKŻE: Klaebo po raz czwarty wygrał końcową klasyfikację Tour de Ski
- Decyzja Związku wyssała ze mnie całą energię. Zamiast spędzić święta Bożego Narodzenia z rodziną, ciężko trenowałem, przygotowując się do mistrzostw Norwegii. Liczyłem, że jeśli pokażę się na nich z dobrej strony, dostanę szansę wyjazdu z kadrą na Puchar Świata. Tymczasem okazuje się, że drużyna została wybrana dużo wcześniej i pojedzie do Francji w niekompletnym składzie. A ja? Będę mógł obejrzeć sobie w telewizji, jak radzą sobie zawodnicy, których pokonywałem przez cały sezon np. w biegach na 20 km stylem klasycznym - grzmiał Mikael Gunnulfsen w rozmowie z telewizją TV2.
Ze słowami wicemistrza Norwegii w biegu na 10 km techniką klasyczną zgadza się Petter Soleng Skinstad, biegacz narciarski i ekspert telewizyjny.
- To kpina ze wszystkich aktywnych sportowców. Uważam, że Związek niszczy w tej sposób kariery biegaczy - zaznacza Skinstad.
Eirik Myhr Nossum, trener norweskiej reprezentacji w biegach narciarskich, podkreślił zaś, że wyniki mistrzostw kraju nie były wymierne, ponieważ ze względu na weekendowe zawody Pucharu Świata nie wzięło w nich udziału kilku czołowych zawodników, zaś inni potraktowali je jako trening przed zmaganiami we Francji.
Nossum dodał również, że doskonale rozumie rozgoryczenie zawodników, ale zaznaczył, że kadra na Puchar Świata krystalizuje się znacznie wcześniej niż podczas mistrzostw Norwegii.
Przejdź na Polsatsport.pl