Tak Świątek spędza wolny czas w Australii. Sama o wszystkim opowiedziała
Iga Świątek była w kapitalnym nastroju po wygranej z Emmą Raducanu w trzeciej rundzie Australian Open. Polka rozbiła Brytyjkę 6:1, 6:0, a w pomeczowym wywiadzie odniosła się do wielu ciekawych kwestii - nie tylko tych dotyczących kortu. Zdradziła między innymi, jak spędza czas wolny w Melbourne.
Świątek dała Raducanu prawdziwą lekcję tenisa. Polka pokonała Brytyjkę 6:1, 6:0, deklasując rywalkę.
ZOBACZ TAKŻE: Kolekcja się powiększa. Następny skalp Świątek. Nazwisko dopisane
- Cieszyłam się grą. Odczuwałam dużą pewność siebie - podsumowała swój świetny występ.
- Myślałam, że dostosowanie się do warunków pogodowych będzie dla mnie dużym wyzwaniem. Ostatnio w Melbourne było około 20 stopni, a teraz zrobiło się ponad 25. Grało mi się jednak bardzo dobrze. Ciepło pomaga, bo można uderzyć mocniej. Trzeba jednak uważać, aby zachować kontrolę - dodała.
Następnie Świątek została zapytana o to, jak spędza czas wolny w Melbourne.
- Chodzę na spacery, spędzam jak najwięcej czasu na zewnątrz. Nie przesiaduję raczej w hotelu. W Polsce jest ciemno i zimowo, więc staram się nacieszyć Australią. Tutaj pogoda jest świetna - przyznała raszynianka.
Świątek, dzięki pokonaniu Raducanu, zameldowała się w 1/8 finału Australian Open.