Zamieszanie tuż przed meczem Świątek. Sędzia musiała reagować. Polka upomniana
Tuż przed rozpoczęciem meczu Iga Świątek - Emma Raducanu doszło do małego zamieszania. Polka została upomniana przez sędziującą spotkanię Mariję Cicak. Poniżej wyjaśniamy, o co chodziło.
Mecz Świątek - Raducanu to pojedynek w ramach trzeciej rundy Australian Open. Starcie rozpoczęło się około godziny 1:30 w sobotę czasu polskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodzianka w Australian Open! Czołowa zawodniczka odpadła z turnieju
Jeszcze zanim zawodniczki po raz pierwszy odbiły piłkę, Świątek została wezwana przez sędziującą mecz Mariję Cicak. Chorwatka uznała bowiem, że Polka opóźnia rozpoczęcie spotkania i upomniała ją.
Najprawdopodobniej problemem okazały się ręczniki, na których dostarczenie czekała Świątek. Tenisistki korzystają z nich w trakcie przerw pomiędzy gemami i setami. Ręczniki Polki nie dotarły na czas i ta nie chciała rozpoczynać gry, zanim nie znalazły się one w wyznaczonym miejscu.
Dodajmy, że pierwsze słowne upomnienie nie wiązało się z żadnymi konsekwencjami dla raszynianki.