Tak będzie wyglądał podział meczów reprezentacji Polski? W grze nie tylko PGE Narodowy i Stadion Śląski!
Wciąż nie wiadomo, na jakich obiektach w tym roku swoje domowe mecze będzie rozgrywać piłkarska reprezentacja Polski. Zamieszanie zostało wywołane brakiem porozumienia w sprawie kosztów wynajmu PGE Narodowego pomiędzy operatorem stadionu a Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Według medialnych doniesień trwa ustalanie konsensusu i jest już blisko zakończenia problemu.
PZPN nie chciał zgodzić się na wysoką podwyżkę operatora PGE Narodowego za wynajem tego obiektu na 2025 rok, przez co był już zdecydowany na przenosiny do Chorzowa, gdzie chętni na goszczenie reprezentacji Polski są operatorzy Stadionu Śląskiego. Została nawet podpisana (jednostronnie) umowa, ale wówczas w sprawę miał interweniować polski rząd.
Otóż politykom najwyższego szczebla nie spodobała się perspektywa wyprowadzki Biało-Czerwonych ze stolicy. Byłby to bowiem cios wizerunkowy dla Rafała Trzaskowskiego, który kandyduje na prezydenta RP. Interweniować w tej sprawie miał sam premier Donald Tusk, który wezwał na rozmowę ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa. Ten z kolei pociągnął do odpowiedzialności operatora PGE Narodowego i nakazał mu dalsze negocjacje z PZPN-em i przede wszystkim wyprowadzenie porozumienia.
ZOBACZ TAKŻE: Skandaliczne sceny w meczu Barcelony. Lewandowski mógł tylko patrzeć
Jedno jest już pewne. Wrześniowe starcie w ramach eliminacji mistrzostw świata Polska na pewno zagra poza Warszawą i będzie to najprawdopodobniej "Kocioł Czarownic" w Chorzowie. Powodem jest kolizja terminów na PGE Narodowym, a konkretnie duże przedsięwzięcie motorowe, jakim jest "Drift Masters". To także miało nie spodobać się Nitrasowi, ponieważ dotychczas piłkarska kadra była traktowana priorytetowo w kontekście gry na stołecznym obiekcie.
Portal "Meczyki.pl" informuje, że powoli krystalizuje się przyszłość domowych spotkań Biało-Czerwonych. Nieoficjalnie mówi się, że podopieczni Michała Probierza rozegrają trzy mecze eliminacyjne w Warszawie - 21 marca z Litwą, 24 marca z Maltą oraz 14 listopada z Hiszpanią lub Holandią, natomiast wspomniana konfrontacja z Finlandią odbędzie się na Śląskim. Do tego dochodzą jeszcze dwa mecze towarzyskie, które najprawdopodobniej zostaną rozegrane poza stolicą. Jedno ze spotkań być może odbędzie się w Poznaniu.
Należy pamiętać, że pod egidą PZPN-u znajduje się również finał Pucharu Polski. W tym przypadku ma nie być żadnych radykalnych zmian i kolejny raz jego gospodarzem będzie PGE Narodowy.
Przejdź na Polsatsport.plMundial 2026 w piłce nożnej - czy Polska awansuje?
