Marian Kmita o sytuacji z PGE Narodowym. "Świat się nie zawali, jeśli te mecze będą na Stadionie Śląskim"
Marian Kmita opowiedział w Polsacie Sport Talk o sprawie PGE Narodowego. "Burza w szklance wody"
Polsat Sport Talk - 20.01. Marian Kmita opowiedział o obecnej sytuacji polskiego sport
- Świat się nie zawali, jeśli te mecze będą na Stadionie Śląskim, który ma swoją tradycję, wartość i publiczność w tej gigantycznej piłkarskiej aglomeracji - powiedział Marian Kmita w programie "Polsat Sport Talk". Dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat wypowiedział się na temat sytuacji dotyczącej PGE Narodowego.
Od jakiegoś czasu "piłkarska część Polski" żyje "wyprowadzką" reprezentacji Polski z PGE Narodowego, spowodowanej brakiem porozumienia Polskiego Związku Piłki Nożnej z operatorem stadionu.
ZOBACZ TAKŻE: PGE Narodowy za wszelką cenę? Eksperci zabrali głos
- Uważam, że to jest burza w szklance wody. Polski związek sportowy ma prawo, w kryteriach opłacalności, wybrać, co jest dla niego najlepsze. Oczywiście, przyzwyczailiśmy się do tego, że reprezentacja Polski gra na PGE Narodowym. Ma to swoje plusy, jak i mankamenty. Euro 2012 spowodowało, że nasza infrastruktura piłkarska jest znakomita. Jesteśmy w ścisłej czołówce europejskiej, jeśli chodzi o stadiony piłkarskie. Powinniśmy tym mądrze zarządzać - powiedział Marcinowi Lepie Dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat.
Wciąż ważą się losy pierwszych meczów eliminacji mistrzostw świata. Przesądzone jest natomiast wrześniowe starcie, które kadra "Biało-Czerwonych" na pewno rozegra poza Warszawą. Powodem jest nałożenie się terminów rzeczonego spotkania z wydarzeniem motorowym "Drift Masters".
- Dlaczego nie Stadion Śląski, Wrocław, Poznań czy Gdańsk? Są to, co najmniej, cztery stadiony, na które powinniśmy tę reprezentację wysyłać. Związek nie chce tracić pieniędzy, a je zyskiwać. Myślę, że tu padło za dużo wielkich słów - stwierdził Marian Kmita.
Nieoficjalnie mówi się, że trzy mecze kwalifikacyjne zostaną jednak rozegrane w Warszawie. Z kolei już spotkanie z Finlandią miałoby mieć miejsce na stadionie w Chorzowie.
- Świat się nie zawali, jeśli te mecze będą na Stadionie Śląskim, który ma swoją tradycję, wartość i publiczność w tej gigantycznej piłkarskiej aglomeracji. Myślę, że Cezary Kulesza rozegra to mądrze i wróci do PGE Narodowego. Niech grają tam, gdzie chcą, gdzie im się opłaca, gdzie podpisują najlepsze umowy - zaapelował na koniec dyrektor Kmita.
Przejdź na Polsatsport.pl