Było blisko sensacji! Trudny mecz Aryny Sabalenki
Aryna Sabalenka po zaskakująco zaciętym meczu pokonała Anastazję Pawluczenkową 6:2, 2:6, 6:3 w ćwierćfinale Australian Open. Kolejną przeciwniczką Białorusinki będzie jej dobra przyjaciółka - Paula Badosa.
Aryna Sabalenka na początku rywalizacji prezentowała się z bardzo dobrej strony. Urodzona w Mińsku zawodniczka pierwszy raz przełamała przeciwniczkę w czwartym gemie. Pawluczenkowa nie była także w stanie utrzymać swojego serwisu w ósmej partii. Dzięki temu liderka światowego rankingu zapewniła sobie prowadzenie, które dało jej triumf w premierowej części meczu (6:2).
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy pierwszego półfinalistę Australian Open! Wicelider rankingu nie zawiódł
Warto zaznaczyć, że Sabalenka przez sporą część pierwszego seta pokazywała swoje niezadowolenie z warunków atmosferycznych panujących w Melbourne. Bardzo mocne podmuchy wiatru w Australii przeszkadzały pierwszej rakiecie świata zwłaszcza podczas wyrzutu piłki przy serwisie.
Tego, co stało się w drugiej części spotkania, nie spodziewał się prawie nikt. Inicjatywę na korcie przejęła rosyjska tenisistka. Pawluczenkowa aż trzy razy przełamała przeciwniczkę, w tym samym czasie przegrywając tylko jednego gema przy swoim serwisie. Dzięki temu wygrała drugiego seta i doprowadziła do wyrównania.
Ostatnia odsłona zaczęła się bardzo chaotycznie. Przez pierwsze cztery gemy żadna z zawodniczek nie była w stanie obronić swojego serwisu. Dopiero pod koniec seta Sabalenka zaczęła dominować na korcie. Białorusinka zachowała chłodniejszą głowę i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę w ostatnim secie (6:3).
Tym samym pierwsza rakieta świata awansowała do półfinału wielkoszlemowej imprezy i przybliżyła się do obrony tytułu. Kolejną przeciwniczką zawodniczki z Mińska będzie jej dobra przyjaciółka - Paula Badosa.
Aryna Sabalenka - Anastazja Pawluczenkowa 6:2, 2:6, 6:3
Przejdź na Polsatsport.pl