W sieci aż zawrzało, ogromna kontrowersja w meczu Świątek. Navarro okradziona!
Do ogromnej kontrowersji doszło w meczu Iga Świątek - Emma Navarro. W piątym gemie drugiego seta Polce został zaliczony punkt, który należał się Amerykance. W sieci aż zawrzało.
W ćwierćfinale Australian Open Iga Świątek spotkała się z Emmą Navarro. Pierwszy set był jednostronny i padł łupem Polki, która wygrała 6:1.
ZOBACZ TAKŻE: To znów się stało, Świątek naprawdę to zrobiła! Lista się wydłuża
W drugiej partii walka była znacznie bardziej wyrównana. Przy stanie 2:2 doszło jednak do ogromnej kontrowersji. Świątek odbiła piłkę, która - jak wykazały powtórki - wcześniej dwukrotnie dotknęła już kortu. W takiej sytuacji punkt powinien być przyznany Navarro.
Tak się nie stało na skutek błędu sędziowskiego. Nieregulaminowe odbicie umknęło uwadze i pozwoliło Polce wygrać gema. W internecie aż zawrzało, kibice nie mogli zrozumieć, dlaczego tak poważna pomyłka miała miejsce na tak wysokim poziomie - mowa wszak o wielkoszlemowym ćwierćfinale.
Ostatecznie Świątek pokonała Navarro 6:1, 6:2 i w półfinale zmierzy się z Madison Keys.