Co za końcówka! Manchester United wyszarpał zwycięstwo w Lidze Europy
Manchester United - Rangers FC. Skrót meczu
Bruno Fernandes: Czuję dużą ulgę, bo byliśmy w trudnym położeniu
James Tavernier: To rozczarowujące, bo w końcówce straciliśmy koncentrację
Manchester United wrócił na zwycięskie tory po przegranej z Brighton w Premier League. Zespół Rubena Amorima pokonał u siebie Rangers FC w spotkaniu siódmej kolejki fazy ligowej Ligi Europy. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a największych emocji kibice byli świadkami w końcówce starcia.
Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis, choć "Czerwone Diabły" przez chwilę cieszyły się z prowadzenia. Gola strzelił Matthijs de Ligt, ale analiza VAR wykazała, że w akcji bramkowej doszło do przewinienia i trafienie nie zostało zaliczone.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Europy: Wyniki i skróty meczów 7. kolejki fazy ligowej (WIDEO)
Gospodarze objęli prowadzenie w 52. minucie gry. Z rzutu rożnego centrował Christian Eriksen. Do dośrodkowania wyszedł Jack Butland. Bramkarz Rangers próbował wypiąstkować futbolówkę, lecz zrobił to na tyle niefortunnie, że skierował ją do własnej siatki. Okoliczności, w jakich piłka trafiła do bramki, były wyjątkowo kuriozalne. 10 minut później mogło być 2:0, tyle że Alejandro Garnacho trafił w słupek.
Następnie jedni i drudzy stwarzali sobie niezłe sytuacje podbramkowe, które jednak nie przekładały się na trafienia. Największe emocje nadeszły w końcówce spotkania. W 88. minucie błąd w ustawieniu popełnił wprowadzony z ławki po przerwie Harry Maguire. Skrzętnie wykorzystał to rezerwowy Rangers - Cyriel Dessers. Nigeryjczyk z zimną krwią pokonał Altaya Bayindira.
Wówczas wydawało się, że czwartkowe starcie na Old Trafford zakończy się podziałem punktów. Wtedy jednak piłkarze trenera Amorima zadali decydujący cios. Lisandro Martinez posłał piłkę w pole karne ze skrzydła. W obrębie "szesnastki" znalazł się Bruno Fernandes, który ze stoickim spokojem posłał piłkę do siatki.
Ta akcja przesądziła losy meczu. "Czerwone Diabły" podtrzymały zwycięską serię w Lidze Europy. Aktualnie mają na koncie cztery wygrane z rzędu i zajmują czwarte miejsce w tabeli. Z kolei Rangers plasują się na 14. lokacie i mogą mieć problem z awansem do czołowej ósemki.
Manchester United - Rangers FC 2:1 (0:0)
Bramki: Butland 52 (sam.), Fernandes 90+3 - Dessers 88
Manchester United: Altay Bayindir - Lisandro Martinez, Matthijs de Ligt (46, Harry Maguire), Leny Yoro (55, Tyrell Malacia) - Diogo Dalot, Christian Eriksen (74. Kobbie Mainoo), Toby Collyer (74, Manuel Ugarte), Amad Diallo - Bruno Fernandes, Joshua Zirkzee (82, Rasmus Hojlund), Alejandro Garnacho
Rangers FC: Jack Butland - James Tavernier, Robin Propper, Leon Balogun (46, Ross McCausland), Jefte - Connor Barron (46, Bailey Rice) Nicolas Raskin, Ridvan Yilmaz (90+1, Leon King), Nedim Bajrami (71, Cyriel Dessers), Vaclav Cerny (59, Findlay Curtis) - Hamza Igamane
Przejdź na Polsatsport.pl