To wyglądało groźnie. Badosa padła jak rażona prądem. Nagłe problemy w meczu z Sabalenką

Jakub ŻelepieńTenis
To wyglądało groźnie. Badosa padła jak rażona prądem. Nagłe problemy w meczu z Sabalenką
fot. PAP/EPA
To wyglądało groźnie. Badosa padła jak rażona prądem

W pierwszym półfinale Australian Open Aryna Sabalenka mierzyła się z Paulą Badosą. W drugim secie doszło do groźnie wyglądającego upadku Hiszpanki. Nagle straciła równowagę i upadła na kort.

Sabalenka i Badosa to od lat bliskie przyjaciółki. Kiedy tylko mogą, spędzają czas razem. Często zamieszczają w mediach społecznościowych zdjęcia ze wspólnych wyjść. Jednocześnie obie przyznają, że na korcie natychmiast zapominają o łączących je relacjach. Wówczas stają się rywalkami. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Ukraińska tenisistka nie podała ręki rywalce, a teraz wyjaśnia. "Bezpośrednie groźby"

 

Los połączył Białorusinkę i Hiszpankę w półfinale tegorocznego Australian Open. W drugim secie ich rywalizacji doszło do groźnie wyglądającej sytuacji. Badosa straciła równowagę i runęła na ziemię. 

 

 

Od razu po upadku Hiszpanka pokazała, że wszystko z jej zdrowiem jest w porządku. Sabalenka skwitowała całe zajście uśmiechem. Obie zawodniczki szybko wróciły do gry. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie