Gol Bednarka nie pomógł... Southampton z 19. porażką w sezonie
Piłkarz Southampton Jan Bednarek zdobył bramkę, ale jego zajmujący ostatnie miejsce w tabeli zespół przegrał u siebie z Newcastle United 1:3 w 23. kolejce angielskiej ekstraklasy. Swoje spotkania w sobotę wygrali m.in. prowadzący w tabeli Liverpool oraz wicelider Arsenal.
Swojego drugiego gola w tym sezonie Bednarek uzyskał w 10. minucie, trafiając do bramki głową. "Święci" wyszli wówczas na prowadzenie, ale ich entuzjazm zgasił niedługo później jeden z najlepszych strzelców w tym sezonie Premier League Alexander Isak. Szwed wykorzystał rzut karny (26.), a później uzyskał też gola z akcji (30.) i wybił gospodarzom z głowy drugie zwycięstwo w tym sezonie. Wynik ustalił Włoch Sandro Tonali (51.).
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Piątek ciągle w formie! Kolejne dwa gole
Isak ma już 17 bramek w tym sezonie Premier League i zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców, ex aequo z Norwegiem Erlingiem Haalandem z Manchesteru City. Na prowadzeniu jest Egipcjanin Mohamed Salah, który w sobotę powiększył dorobek do 19 trafień, trafiając do siatki w 35. minucie meczu z Ipswich Town, wygranym 4:1. Dla gospodarzy trafili również Węgier Dominik Szoboszlai (11.) oraz dwukrotnie Holender Cody Gakpo (44. i 66.). Honorową bramkę dla beniaminka strzelił Jacob Greaves (90.).
Southampton - Newcastle United 1:3 (1:2)
Bramki: Bednarek 10, Isak 26, 30, Tonali 51
Southampton: McCarthy - Bree (88 Fraser), Bednarek, Harwood-Bellis - Walker-Peters, Ugochukwu (79 Smallbone), Aribo (89 Lallana), Manning (60 Sugawara) - Fernandes - Onuachu, Armstrong (60 Archer)
Newcastle United: Dubravka - Livramento, Schär, Burn, Hall - Bruno (C) (79 Miley), Tonali, Joelinton - Murphy (92 Longstaff), Isak (80 Willock), Gordon (88 Almiron)
Żółte kartki: Fernandes
Także drugi w tabeli Arsenal, z Jakubem Kiwiorem na ławce rezerwowych, cieszył się tego dnia z kompletu punktów. Zwycięstwo na wyjeździe nad Wolverhampton Wanderers 1:0 nie przyszło jednak "Kanonierom" łatwo, bo od 43. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Mylesa Lewisa-Skelly'ego. W 70. siły się wyrównały, bo z boiska usunięty został Brazylijczyk Joao Gomes, a wtedy inicjatywę przejęli goście. Zwycięską bramkę strzelił Włoch Riccardo Calafiori (74.).
Wolves - Arsenal 0:1 (0:0)
Bramki: Calafiori 74
Wolves: Sa - Doherty (87 Gomes), Bueno, Agbadou - Semedo, Andre (87 Toyle), Joao Gomes, Ait-Nouri (87 Guedes) - Sarabia (75 Bellegarde), Cunha - Larsen (32 Hee-Chan)
Arsenal: Raya - Timber, Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly - Nwaneri (46 Calafiori), Partey, Rice - Martinelli (87 Tierney), Havertz, Trossard
Żółte kartki: Gomes, Timber
Czerwone kartki: Gomes, Lewis-Skelly
W tabeli w komfortowej sytuacji nadal jest Liverpool, który zgromadził 53 punkty, a ma jeszcze do nadrobienia zaległy mecz z Evertonem. Drugi jest Arsenal - 47 pkt. Trzecie miejsce zajmuje Nottingham Forest z 44 punktami, ale tej soboty podopieczni Portugalczyka Nuno Espirito Santo nie będą dobrze wspominać - przegrali na wyjeździe z AFC Bournemouth aż 0:5.
Hat-trickiem w barwach niepokonanych od 11 kolejek "Wisienek" popisał się reprezentant Burkina Faso Dango Outtara (55., 61. i 87.), a po jednym golu dołożyli Holender Justin Kluivert (9.) i Ghańczyk Antoine Semenyo (90+1.).
Bournemouth ma 40 punktów i przed pozostałymi rozstrzygnięciami w ten weekend zajmuje szóste miejsce. Przed nim jest także Newcastle United - 41 pkt oraz Chelsea - 40. "The Blues" o 18.30 rywalizować będą z broniącym tytułu Manchesterem City.
Przejdź na Polsatsport.pl