Wzruszające wyznanie Tsitispasa. "Straciłem wartość posiadania ojca"
Stefanos Tsitsipas nie potrafi ustabilizować formy i daleki jest od wyników, których oczekują od niego kibice. Tymczasem Grek postanowił otworzyć się w podcaście Tennis Insider i opowiedzieć o ważnej zmianie, na którą się zdecydował.
Stefanos Tsisipas nie przypomina tenisisty sprzed lat. Zawodnik zalicza bardzo słabe występy w ostatnich turniejach, również tych wielkoszlemowych. W tegorocznej edycji Australian Open odpadł bardzo szybko, bo już w pierwszej rundzie. Lepszy okazał się młody Amerykanin, Alex Michelsen, który pokonał go w czterech setach.
ZOBACZ TAKŻE: Federer kontra Nadal, Serena na szczycie: Te finały Australian Open przeszły do legendy
Teraz Grek postanowił otworzyć się w podcaście Tennis Insider i opowiedzieć o ważnej zmianie, na którą się zdecydował. Chodzi mianowicie o rozstanie z ojcem, który przez lata pełnił rolę jego trenera. Przypomnijmy, że do zakończenia współpracy doszło jeszcze w zeszłym sezonie.
- Był dla mnie wielkim wsparciem. Jest bardzo emocjonalną osobą, ludzie nie rozumieją, że jest bardzo emocjonalny. Przez wiele lat wskazywał mi drogę, jak postępować i jak próbować to robić. Nie zawsze miał rację, ale jest człowiekiem honoru i przyznawał się do błędów - mówił o swoim ojcu Stefanos.
- Zdecydowałem się przestać współpracować z moim ojcem, ponieważ widziałem wiele rzeczy, które go męczyły. Nie miał już tego samego poziomu energii, co kiedyś - dodał.
Zeszłoroczny finalista Australian Open, mimo rozstania z ojcem, jest w nim w stałym kontakcie, choć jak sam przyznaje, relacja ta przybrała całkowicie inną formę.
- Jestem z nim w kontakcie. Chcę, żeby był moim ojcem. Straciłem tę wartość posiadania ojca. Stało się to bardziej relacją biznesową - podsumował będący jeszcze na 12. miejscu w rankingu tenisista.
Przejdź na Polsatsport.pl