Drużyna Barkom Każany Lwów wygrała ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa 3:1 w spotkaniu kończącym 22. kolejkę PlusLigi. Walcząca o utrzymanie drużyna ze Lwowa pokonała szóstą drużynę w tabeli i nie po raz pierwszy w tym sezonie sprawiła niespodziankę w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem. Barkom zdobył trzy cenne punkty, zmniejszając do trzech oczek straty do PSG Stali Nysa.
fot. PAP/Paweł Topolski
Barkom Każany Lwów odniósł szóste zwycięstwo w sezonie.
Po dobrym otwarciu w wykonaniu ekipy z Częstochowy (4:8), siatkarze Barkomu włączyli się do gry, ale długo nie byli w stanie odrobić strat. Udało się im to dopiero w końcówce, gdy punktowy blok dał im wyrównanie (23:23). W kolejnej akcji ekipa ze Lwowa przestrzeliła zagrywkę, a w odpowiedzi zdecydowanie lepiej zaserwował Milad Ebadipour, a Patrik Indra skończył kontrę Norwida (23:25).
W drugim secie od początku ton wydarzeniom na boisku nadawali siatkarze ze Lwowa. Utrzymali dobre przyjęcie, poprawili skuteczność w ataku (rozkręcił się Wasyl Tupczi), do tego lepiej punktowali w tej partii blokiem (5–1) i zagrywką (3–1). Szybko uzyskali przewagę (6:2), rywale złapali kontakt po asie Milada Ebadipoura (10:9), ale dalsza część tej partii toczyła się przy przewadze Barkomu (13:9, 19:14). Przestrzelona zagrywka gości zamknęła seta (25:20).
W trzeciej odsłonie do pewnego momentu oglądaliśmy równa gra obu zespołów. Barkom odskoczył przy zagrywkach Ilii Kowalowa (15:12), częstochowianie szybko odrobili straty (15:15), ale skuteczniejsza w ofensywie ekipa ze Lwowa odbudowała przewagę (18:15). W końcówce siatkarze Barkomu nie ustrzegli się błędów, zapraszając rywali do gry, ale ekipa z Częstochowy nie zdołała odrobić strat. Ostatnią akcję skończył Wasyl Tupczi (25:23).
Początek czwartego seta przyniósł dłuższą przerwę spowodowaną błędem częstochowian (6:2). Barkom prowadził 9:3, a wówczas przebudził się Milad Ebadipour i przyjezdni złapali kontakt (11:10). Drużyna ze Lwowa szybko jednak odzyskała przewagę, gdy w polu serwisowym błysnął Ilia Kowalow (14:11). Od tego momentu Barkom utrzymywał punktowy dystans, zmierzając po cenne trzy punkty. Blokiem lwowianie wywalczyli piłkę meczową (24:20), a serwis rywali w siatkę dał im brakujący punkt (25:21).
Skrót meczu Barkom - Norwid:
Wyłącz oprogramowanie do blokowania reklam, aby obejrzeć ten materiał
Barkom: Deniss Petrovs, Władysław Szczurow, Ilia Kowalow, Wasyl Tupczi, Mart Tammearu, Rune Fasteland – Jarosław Pampuszko (libero) oraz Tymur Cmokało, Andrij Rogożyn, Lorenzo Pope. Trener: Ugis Krastins. Norwid: Milad Ebadipour, Sebastian Adamczyk, Patrik Indra, Bartłomiej Lipiński, Daniel Popiela, Łukasz Żygadło – Mateusz Masłowski (libero) oraz Tomasz Kowalski, Artur Sługocki, Damian Kogut, Bartosz Schmidt, Mateusz Borkowski. Trener: Cezar Douglas Silva.