Trenerska karuzela. Ekstraklasa nie gra, a dwóch szkoleniowców straciło pracę
Zimą w dwóch z 18 klubów piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy doszło do zmiany trenerów - w Radomiaku Radom Portugalczyk Joao Henriques zastąpił swojego rodaka Bruno Baltazara, a w zamykającym tabelę Śląsku Wrocław w miejsce Michała Hetela zatrudniono Słoweńca Ante Simundzę.
Śląsk nowego szkoleniowca zaprezentował 24 grudnia, a wybór padł na 53-letniego Simundzę, z którym związano się umowę do końca sezonu. Wicemistrz Polski pozostawał bez trenera przez kilkanaście dni, kiedy po ostatnim przed zimową przerwą spotkaniu ligowym Hetel poinformował, że nie będzie już prowadził wrocławskiego zespołu. On z kolei zastępował Jacka Magierę, z którym klub rozstał się w listopadzie.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant Polski ma nowy klub. Zagra w Meksyku
Słoweniec większość piłkarskiej kariery spędził w Mariborze, ale reprezentował też barwy Young Boys Berno czy Malmoe FF. Jako trener prowadził NS Mura, Grazer AK, bułgarski Łudogorec Razgrad, a ostatnio - do października - NK Maribor, z którym dwukrotnie wywalczył mistrzostwo Słowenii.
Po pierwszej części sezonu Śląsk zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy z zaledwie 10 punktami. Wrocławianie zdołali tylko raz wygrać w lidze i strzelili najmniej, bo 14 goli. Do miejsca dającego utrzymanie tracą osiem punktów.
O utrzymanie powalczy też wiosną Radomiak, choć jego sytuacja jest znacząco lepsza - 20 punktów i 12. lokata w tabeli. Inne też były powody roszady trenerskiej.
Baltazar, który prowadził ekipę z Radomia od 20 maja 2024, odszedł pod koniec grudnia w związku z ofertą pracy we francuskim FC Caen. Jego następcą został 52-letni Henriques, który podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu. Szkoleniowe doświadczenie zbierał od 2003 roku, głównie w ojczyźnie. Prowadził m.in. Vitorię Guimaraes. W czerwcu 2023 objął pierwszy w karierze klub zagraniczny - Olimpiję Lublana. Odszedł po czterech miesiącach i od tego momentu pozostawał bez pracy.
Trenerem najdłużej pracującym w klubie ekstraklasy pozostaje Tomasz Tułacz z Puszczy Niepołomice. Były piłkarz m.in. Stali Mielec, Stali Stalowa Wola czy Tłoków Gorzyce za wyniki ubiegłorocznego beniaminka odpowiada od sierpnia 2015 roku.
Drugi jest pod tym względem Rafał Górak z GKS Katowice, który prowadzi ten zespół od czerwca 2019 roku, choć obaj zaczynali pracę na niższych szczeblach.
Na podium zmieścił się jeszcze Aleksandar Vukovic, który szkoleniowcem Piasta Gliwice został 27 października 2022 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl