Napastnik odszedł z Legii. Wrócił tam, gdzie był królem strzelców
Kameruński piłkarz Jean-Pierre Nsame na pół roku został wypożyczony z Legii Warszawa do występującego w szwajcarskiej ekstraklasie FC Sankt-Gallen. W tym sezonie napastnik rozegrał 10 meczów i strzelił dwa gole.

Nsame zdobył bramkę w starciu z walijskim Caernarfon Town (5:0) w eliminacjach Ligi Konferencji oraz przeciwko Motorowi Lublin (5:2) w ekstraklasie. Kameruńczyk nie był pierwszym wyborem trenera Goncalo Feio i spędził na boisku 404 minuty.
- W zimowym oknie transferowym klub planował w porozumieniu ze sztabem optymalną opcję wypożyczania zawodnika, żeby odbudował swoją dyspozycją sportową i mentalną w sprzyjającym środowisku i w lidze, w której na wcześniejszym etapie kariery spędził sześć sezonów, miał wypracowany status i której uwarunkowania doskonale zna. Klub oczekuje, że dzięki temu ruchowi zawodnik dojdzie do formy strzeleckiej, będzie miał możliwość regularnych występów w rozgrywkach o dobrym poziomie sportowym i pokazania swoich możliwości - poinformowano na stronie Legii.
ZOBACZ TAKŻE: Klamka zapadła! PZPN wydał oficjalne oświadczenie w sprawie klubu z Ekstraklasy
FC Sankt Gallen zajmuje obecnie siódme miejsce w lidze szwajcarskiej z dorobkiem 29 pkt. Prowadzi FC Lugano - 35 pkt.
Latem Legia wypożyczyła Nsame z włoskiego Como. W przeszłości napastnik występował w Young Boys Berno, z którym wywalczył sześć mistrzostw oraz dwa Puchary Szwajcarii. Trzykrotnie był królem strzelców ligi szwajcarskiej. W Super League rozegrał 175 meczów, zdobył 109 bramek i zanotował 25 asyst. Nsame ma za sobą cztery występy w reprezentacji Kamerunu i został powołany na mistrzostwa świata w Katarze.
Nsame jest wypożyczony z Como do końca sezonu. Od jego postawy w lidze szwajcarskiej zależy czy Legia zdecyduje się na transfer definitywny 31-letniego napastnika.
Przejdź na Polsatsport.pl