Znany trener straci pracę? Poważne konsekwencje awantury po meczu
Włoskie media informują, że kariera Radostina Stojczewa jako szkoleniowca Rany Verona wisi na włosku. W styczniu Bułgar rzucił się na jednego z kibiców i zaczął go dusić. To zdarzenie miało stać się kością niezgody pomiędzy włodarzami drużyny z Werony, a jej trenerem.
Do skandalicznego incydentu doszło 5 stycznia po meczu Cucine Lube Civitanova - Rana Verona w SuperLedze. Stojczew, wielokrotnie prowokowany przez jednego z kibiców Lube, rzucił się na niego i zacisnął dłonie na jego szyi.
ZOBACZ TAKŻE: Klub z PlusLigi ogłosił! Poważne zmiany w drużynie od przyszłego sezonu
Kilka dni później Bułgar przeprosił za swoje zachowanie, jednak niesmak pozostał - również u włodarzy klubu. Według nieoficjalnych informacji portalu ivolleymagazine.it, 55-latek może stracić posadę.
Przypomnijmy, że Stojczew prowadzi siatkarzy z Werony od 2019 roku, a ostatnio doprowadził ich do historycznego sukcesu - występu w finale Pucharu Włoch. Na drodze do ostatecznego triumfu stanęło im... Lube.
Stojczew doskonale jest znany polskim kibicom. 29 czerwca 2018 roku został dyrektorem sportowym Stoczni Szczecin, klubu, który upadł, choć grały w nim gwiazdy światowego formatu.
Przejdź na Polsatsport.pl
