Asseco Resovia wciąż na fali! Bolesne kontuzje liderów
Asseco Resovia Rzeszów pokonała Trefl Gdańsk 3:2 w meczu 26. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Rzeszowski zespół kontynuuje tym samym świetną serię notując 10. zwycięstwo z rzędu. Kontuzję w tym spotkaniu odniósł kapitan gdańskiej drużyny - Lukas Kampa, z kolei w tie-breaku z urazem z boiska zszedł Bartosz Bednorz.


Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk. Skrót meczu

Top 10 akcji Asseco Resovii Rzeszów

Stephen Boyer - najlepsze akcje MVP meczu Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk

TOP 10 akcji meczu Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk

TOP 10 akcji Trefla Gdańsk

Kontuzja Bartosza Bednorza

Kontuzja Lukasa Kampy. Lider Trefla Gdańsk zszedł z boiska
Od początku spotkania swoje warunki gry narzucili gościom siatkarze Resovii. Świetne zawody rozgrywał przede wszystkim atakujący gospodarzy, ale premierowy set ubiegł pod znakiem urazu Lukasa Kampy.
Sytuacja miała miejsce pod koniec pierwszego seta piątkowego spotkania Asseco Resovii Rzeszów z Treflem Gdańsk. Rozgrywający podbiegł do źle przyjętej piłki i podbił ją lekko podskakując. Wyraźnie na jego twarzy pojawił się grymas bólu i po dłuższej chwili oczekiwania został zmieniony przez Kamila Droszyńskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy rozbici w Katowicach! Bolesna lekcja dla "Biało-czerwonych"
Gdańszczanie mimo braku na boisku swojego lidera zdołali jednak zwyciężyć w pierwszym secie. Co więcej odrobili oni przewagę rywala i przeciwstawili się świetnie grającemu Stephenowi Boyer. Francuski atakujący tylko w jednym secie zdobył cztery asy serwisowe.
Dwa kolejne sety przebiegły jednak pod znakiem dominacji rzeszowian. Gospodarze świetnie sprawowali się w elementach przyjęcia i ataku, wobec czego bez większych problemów poradzili sobie ze sforsowaniem bloku i obrony Trefla. Dwie kolejne partie zakończyły się wynikami 25:19 i 25:17.
Czwartego seta po stronie gości na dobre rozpoczął już Jakub Czerwiński, który pojawił się w miejsce Gijsa Jorny oraz Bartłomiej Mordyl zastępujący Pawła Pietraszko. Te zmiany okazały się trafne, bowiem z każdym kolejnym punktem gra gdańszczan coraz bardziej się zazębiała. W bloku brylował Moustapha M'Baye, a tradycyjnie na prawym ataku prezentował się Nasevich. Od stanu 20:21 rzeszowianie doznali jednak niemocy i to Trefl ostatecznie triumfował wynikiem 21:25.
Tie-break był zacięty i trudno było wskazywać faworyta aż do samego końca. Na pewno zadanie Resovii utrudniła kontuzja Bartosza Bednorza, który złapał się za łydkę i musiał zejść z boiska. Po błędzie Boyer piłkę meczową miał Trefl, ale atakujacy szybko się zrehabilitował w kolejnej akcji. Błędy w serwisie popełniali za to Karol Kłos i Piotr Orczyk. Ostatecznie losy meczu rozstrzygnął pierwszy z nich, który najpierw skutecznie zaatakował, a następnie zablokował rywali.
Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk (22:25, 25:19, 25:17, 21:25, 21:19)
Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret, Klemen Cebulj, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos – Michał Potera (libero) - Jakub Bucki, Adrian Staszewski.
Trefl Gdańsk: Lukas Kampa, Piotr Orczyk, Paweł Pietraszko, Aliaksiej Nasewicz, Gijs Jorna, Moustapha M'Baye - Voitto Koykka (libero) – Kamil Droszyński, Bartłomiej Mordyl, Jakub Czerwiński.
Przejdź na Polsatsport.pl