Legenda skoków zareagowała na brak powołania dla Stocha. Padły ważne słowa

Krystian NatońskiZimowe

Informacja o braku powołania dla Kamila Stocha na najbliższe mistrzostwa świata w narciarstwie odbiła się szerokim echem nie tylko w kraju, ale i Europie. Na temat decyzji podjętej przez Thomasa Thurnbichlera wypowiedział się legendarny skoczek, Martin Schmitt.

Legenda skoków zareagowała na brak powołania dla Stocha. Padły ważne słowa
fot. PAP
Kamil Stoch

Stoch od dłuższego czasu walczy o powrót do wysokiej formy, jaką prezentował jeszcze kilka lat temu. W tym sezonie odpuścił sobie udział w kilku konkursach cyklu Pucharu Świata i wydawało się, że jest to podporządkowane szlifowaniem formy na mistrzostwa świata. Nic z tego, ponieważ Thurnbichler nie zdecydował się na powołanie multimedalisty igrzysk olimpijskich.

 

Jeszcze jakiś czas temu taka decyzja byłaby gigantycznym szokiem dla środowiska skoków narciarskich w Polsce i nie tylko, ale obecne realia i dyspozycja Stocha sprawiają, że mało kto jest tym faktem zaskoczony. Sam zainteresowany wciąż walczy, aby nawiązać formą do lat świetności. W jego powrót na szczyt wierzy jeszcze Schmitt.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, kto powalczy na mistrzostwach świata! Związek ogłosił składy

 

- Najważniejsze jest, aby skoczek wierzył w siebie. Myślę, że Kamil właśnie to robi – taka jest jego natura. Dzięki wierze w siebie i dążeniu do perfekcji został wielkim mistrzem. Nie poddaje się i nadal walczy o powrót na szczyt. Może w przyszłości zostanie za to nagrodzony - przyznał Niemiec w rozmowie z "Faktem".

 

Schmitt doskonale wie, co mówi, ponieważ podobnie jak Stoch, również po okresie dominacji w skokach, doświadczył dużego kryzysu formy, aby po wielu latach wrócić do czołówki. Wydaje się, że w takiej dyscyplinie jest to nieuniknione i ciężko znaleźć zawodnika, który uniknąłby takiego kryzysu. Niemiec w swojej karierze dwukrotnie sięgnął po Puchar Świata, dziesięć razy zdobył medal mistrzostw świata i zdobył trzy medale olimpijskie - wszystkie w drużynie. Aż 52 razy stawał na podium konkursów PŚ, ostatni raz w 2009 roku w Zakopanem. Zajął wówczas wysokie szóste miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu, co było jego najlepszym wynikiem od 2002 roku, kiedy był piąty.

 

Mistrzostwa świata w narciarstwie w Trondheim rozpoczną się 26 lutego i potrwają do 9 marca.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie