Śląsk z kolejną przegraną w Ekstraklasie. 12. porażka stała się faktem

Piłka nożna
Śląsk z kolejną przegraną w Ekstraklasie. 12. porażka stała się faktem
fot. Cyfrasport
Jose Pozo

Piłkarze Korony Kielce wygrali ze Śląskiem Wrocław 2:0 w meczu 22. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Była to już 12. porażka wrocławian w tym sezonie. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska to obecnie ostatnia drużyna w ligowej tabeli.

Trener Korony Jacek Zieliński w porównaniu do meczu z Cracovią (1:1) dokonał kilku zmian w składzie. Za kartki pauzował bowiem Miłosz Strzeboński, a urazy wykluczyły z gry Marcela Pięczka i Pau Restę. W kieleckiej drużynie zadebiutował pozyskany w przerwie zimowej cypryjski obrońca Konstantinos Soteriou. Śląsk w ostatniej kolejce rozbił u siebie Widzew (3:0). Szkoleniowiec wrocławian Ante Simundza zdecydował się na dwie roszady w składzie. Od pierwszej minuty zagrali Jegor Matsenko i Sebastian Musiolik.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jan Bednarek kontuzjowany. Opuścił boisko w pierwszej połowie

 

Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli goście. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Petra Schwarza piłka trafiła do Serafina Szoty, ale strzał głową obrońcy Śląska był niecelny. Kielczanie odpowiedzieli efektownym rajdem Mariusza Fornalczyka, ale obrońcy ostatniego zespołu w tabeli w porę zażegnali niebezpieczeństwo. Kilka minut później w polu karnym gości Pedro Nuno zagrał do Adriana Dalmau, ale Hiszpan nie doszedł do piłki.

 

Gospodarze osiągnęli sporą przewagę, ale musieli uważać na nieliczne, lecz groźne kontry rywala. Po jednej z nich na bramkę Korony strzelał Jose Pozo, ale tor lotu piłki zmienił Hubert Zwoźny i bramkarz nie musiał interweniować. Chwilę później uderzenie Tudora Baluty pewnie wyłapał bramkarz zespołu z Kielc. Inicjatywę przejął zespół z Dolnego Śląska, który przez kilka minut praktycznie nie opuszczał połowy kielczan. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry z rzutu wolnego groźnie uderzył Piotr Samiec-Talar, ale Mamla wybił piłkę na rzut rożny. Kiedy wydawało się, że na przerwę oba zespoły zejdą przy bezbramkowym wyniku, kielczanie przeprowadzili skuteczną akcję. W pole karne Śląska w swoim stylu wpadł Fornalczyk, podał do Dalmau, a napastnik Korony bez problemu pokonał Rafała Leszczyńskiego.

 

Na początku drugiej połowy gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Tym razem to Dalmau uruchomił Fornalczyka, ale strzał 22-letniego piłkarza poszybował ponad poprzeczkę. Później na bramkę Śląska strzelali Dalmau i Martin Remacle, ale Leszczyński nie dał się zaskoczyć. Goście odpowiedzieli dwoma strzałami Baluty, pierwszy z nich został zablokowany, a drugi był niecelny.

 

Wrocławianie rzucili się do odrabiania strat, zdobyli nawet bramkę po strzale wprowadzonego po przerwie Assad Al. Hamlawiego, ale podający mu piłkę Mateusz Żukowski był na spalonym. Pod bramką Mamli coraz częściej było bardzo gorąco, ale obrońcy Korony interweniowali ofiarnie, a czasami szczęśliwie. Podopieczni Zielińskiego przeczekali ataki rywali i zadali drugi cios. W polu karnym Śląska ręką zagrał Marc Llinares i sędzia Sebastian Kwaśny po konsultacji z wozem VAR podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Dalmau i po raz drugi w tym meczu pokonał Leszczyńskiego.

 

Goście ambitnie dążyli do zdobycia honorowej bramki. Na bramkę Mamli strzelali m.in. Szota i Pozo, ale bez efektów. Wynik już się nie zmienił. Kielczanie odnieśli szóste zwycięstwo w sezonie i oddali się od strefy spadkowej. Sytuacja Śląska po 12. już porażce robi się coraz trudniejsza.

 

Korona Kielce - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)

 

Bramki: 1:0 Adrian Dalmau (45+4), 2:0 Adrian Dalmau (76-karny).

Żółta kartka - Korona Kielce: Miłosz Trojak.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 8 962.

 

Korona Kielce: Rafał Mamla - Miłosz Trojak, Bartłomiej Smolarczyk, Konstantinos Sotiriou - Hubert Zwoźny, Nono, Martin Remacle (73. Marcus Godinho), Jakub Konstantyn (73. Wiktor Długosz) - Pedro Nuno (67. Yoav Hofmeister), Adrian Dalmau (82. Jewgienij Szykawka), Mariusz Fornalczyk (82. Shuma Nagamatsu).

 

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Tommaso Guercio (58. Peter Pokorny), Serafin Szota, Aleksander Paluszek, Marc Llinares (79. Krzysztof Kurowski) - Piotr Samiec-Talar, Tudor Baluta (58. Jehor Macenko), Petr Schwarz, Jose Pozo, Mateusz Żukowski (68. Arnau Ortiz) - Sebastian Musiolik (46. Assad Al-Hamlawi).

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie