Świetny mecz reprezentacji Polski! Wysokie zwycięstwo z Chorwacją

Inne

Reprezentacja Polski pokonała w Gdyni Chorwację 58:27 (32:10) w swoim trzecim meczu Rugby Europe Trophy. W następnym spotkaniu biało-czerwoni, którzy mają na koncie komplet zwycięstw, zagrają 5 kwietnia na wyjeździe z Luksemburgiem.

Świetny mecz reprezentacji Polski! Wysokie zwycięstwo z Chorwacją
fot. PAP
Reprezentacja Polski w rugby

Polscy rugbiści, spadkowicze z Rugby Europe Championship, odnieśli trzeci triumf w Rugby Europe Trophy. W listopadzie pokonali Litwę 40:13, następnie okazali się w Pradze lepsi od Czechów 22:15, a w sobotę, ponownie w Gdyni, zdecydowanie zwyciężyli Chorwację 58:27.

 

ZOBACZ TAKŻE: Najważniejsze sportowe wydarzenia w 2025 roku. Daty wielkich imprez. Kiedy startują Polacy?

 

W reprezentacji Polski w podstawowym składzie wyszli debiutanci Bercho Botha oraz Thomas Toevalu i właśnie po akcji zawodników trzeciej linii młyna gospodarze objęli w szóstej minucie prowadzenie. Po wygraniu młyna Botha podał do Toevalu, a występujący we Francji wiązacz przedarł się na pole punktowe rywali.

 

Co prawda Wojciech Piotrowicz nie zdołał podwyższyć, jednak w 10. minucie łącznik ataku skutecznie kopnął z karnego na wprost słupów i Biało-Czerwoni wygrywali 8:0.

 

Chorwaci nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry. W 18. minucie Nik Jurisic nie tylko sprytnie rozpoczął akcję, po której przyłożył Toni Milos, ale nie pomylił się przy podwyższeniu i jego drużyna przegrywała tylko 7:8.

 

Stracone punkty podziałały wyjątkowo mobilizująco na Polaków, którzy w pierwszej połowie zanotowali jeszcze cztery przyłożenia.

 

Autorem dwóch był łącznik młyna Jędrzej Nowicki - bardzo efektowne było drugie, kiedy wykorzystał gapiostwo gości i zabrał „jajo” spod ich młyna. Po pięć „oczek” dołożyli także Toevalu oraz Nicolas Saborit, który przeprowadził składną i dynamiczną akcję z drugim środkowym ataku Jonathanem O'Neillem.

 

Po 40. minutach gospodarze prowadzili 32:10, ale drugiej połowy nie rozpoczęli w najlepszym stylu, bowiem w 46. minucie przyjezdni przyłożyli po raz drugi. A punkty w niezwykle widowiskowy sposób, przeskakując nad kłębowiskiem leżących przed linią końcową rugbistów obu zespołów, zdobył wiązacz młyna Ivo Peric.

 

W rewanżu w 53. minucie znakomitym zagraniem popisał się Piotrowicz, który przekopał piłkę na prawą stronę do wolnego Kacpra Wróbla, a skrzydłowy spokojnie położył ją na polu punktowym.

 

Po podwyższeniu Piotrowicza zrobiło się 39:15 dla miejscowych, którzy dzięki kolejnym trzem przyłożeniom (Daniela Gduli, Wróbla i O'Neilla) powiększyli rozmiary wygranej.

 

Dwa kolejne spotkania RET Biało-Czerwoni rozegrają na wyjeździe – 5 kwietnia z Luksemburgiem oraz sześć dni później ze Szwecją. Ten ostatni mecz może zadecydować o pierwszym miejscu w grupie.

 

Polska – Chorwacja 58:27 (32:10)

 

Punkty:

Polska - Wojciech Piotrowicz 11, Thomas Toevalu 10, Jędrzej Nowicki 10, Kacper Wróbel 10, Daniel Gdula 7, Nicolas Saborit 5, Jonathan O'Neill 5;

Chorwacja – Ivo Peric 10, Nik Jurisic 7, Toni Milos 5, Ilija Biskic 5

 

Polska: Jakub Wojtkowicz, Dominik Mohyła, Zenon Szwagrzak, Piotr Zeszutek, Michał Krużycki, Alexander Nowicki, Bercho Botha, Thomas Toevalu - Jędrzej Nowicki - Wojciech Piotrowicz - Kacper Wróbel, Nicolas Saborit, Jonathan O'Neill, Łukasz Korneć, Patryk Reksulak oraz Wiktor Wilczuk, Petrus Vorster, Sylwester Gąska, Arkadiusz Janeczko, Radion Jaworszczuk, Arsenij Pastuchow, Mateusz Plichta, Robert Wójtowicz.

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Magazyn CLIP - 20.05

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie