Trzy punkty dla siatkarzy Projektu! Dwa sety emocji, dwa dominacji

Koszulki reprezentacji Polski siatkarzy. Jak zmieniały się na przestrzeni lat?

Spotkanie otworzył asem Jan Hadrava, ale przewagę na początku seta uzyskali siatkarze Projektu (8:5). Gospodarze mieli przewagę, olsztynianie trzymali jednak kontakt, a w końcówce wyrównali (20:20). Atak Jurija Semeniuka, as Linusa Webera, błąd gości i Projekt miał piłkę setową przy stanie 24:21. Manuel Armoa skutecznie zaatakował, Hadrava dołożył zagrywkę i Indykpol AZS znów miał kontakt. W kolejnej akcji olsztynianie nie wykorzystali szansy na wyrównanie, a nerwową akcję skończył Semeniuk (25:23). Goście twierdzili, że błąd w tej akcji popełnił Jan Firlej, nie mogli już jednak tego zweryfikować.

Zobacz także: Siatkarz reprezentacji kończy karierę! To wicemistrz olimpijski

Siatkarze z Olsztyna efektownie rozpoczęli kolejnego seta (2:7). Gospodarze musieli gonić wynik, ale popełniali sporo błędów. W efekcie Indykpol AZS utrzymywał przewagę (12:17) i przetrwał kolejny zryw stołecznej drużyny w końcówce. PGE Projekt zmniejszył różnicę z sześciu (14:20) do trzech oczek (19:22), nie zdołał jednak odrobić strat. Jan Hadrava wywalczył piłkę setową (20:24), rywale obronili się w dwóch akcjach, ale Dawid Siwczyk zamknął seta skutecznym atakiem (22:25).

Podrażnieni gospodarze zdominowali przeciwników w pierwszych akcjach trzeciej odsłony (6:1). To było zapowiedzią bardzo jednostronnego seta, bo siatkarze Projektu, mając wyraźną przewagę w ataku, nadawali ton wydarzeniom na boisku. W środku seta mieliśmy akcję meczu, w której w obronie i w ataku błysnął Tobias Brand (14:8). Po ataku tego zawodnika w końcówce różnica wzrosła do dziesięciu oczek (21:11), a w ostatniej akcji goście zepsuli zagrywkę (25:13).

Set numer cztery to znów dobre otwarcie w wykonaniu ekipy z Warszawy (4:1). Indykpol AZS wyrównał (5:5), ale gospodarze odbudowali przewagę. W środkowej części seta grali skutecznie i odjechali olsztynianom (17:10). Przy takiej różnicy Projekt kontrolował sytuację. Asa dołożył Linus Weber (21:15). Jakub Kochanowski wywalczył piłkę meczową (24:18), a przestrzelona zagrywka rywali przyniosła gospodarzom brakujący punkt (25:19).

Najwięcej punktów: Bartłomiej Bołądź (17), Tobias Brand (12), Kevin Tillie (11) – Projekt; Jan Hadrava (13), Manuel Armoa (13), Nicolas Szerszeń (10), Szymon Jakubiszak (10) – AZS. MVP: Bartłomiej Bołądź (15/24 = 62% skuteczności w ataku + 2 asy).

PGE Projekt Warszawa ma na koncie 60 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli z oczkiem straty do wicelidera Aluron CMC Warty Zawiercie i sześcioma do lidera - JSW Jastrzębskiego Węgla. Indykpol AZS Olsztyn walczy o miejsce w play-off. Zdobył do tej pory 34 punkty i traci trzy do ósmego w tabeli Steam Hemarpol Norwida Częstochowa.

PGE Projekt Warszawa - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:23, 22:25, 25:13, 25:19)

PGE Projekt: Jan Firlej, Artur Szalpuk, Jurij Semeniuk, Bartłomiej Bołądź, Kevin Tillie, Jakub Kochanowski – Damian Wojtaszek (libero) oraz Linus Weber, Michał Kozłowski, Tobias Brand, Andrzej Wrona. Trener: Piotr Graban.
Indykpol AZS: Jan Hadrava, Manuel Armoa, Szymon Jakubiszak, Eemi Tervaportti, Nicolas Szerszeń, Dawid Siwczyk – Kuba Hawryluk (libero) oraz Jakub Majchrzak, Mateusz Janikowski, Jakub Ciunajtis (libero), Karol Jankiewicz, Kamil Szymendera, Daniel Gąsior, Paweł Cieślik. Trener: Daniel Pliński.

WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI