Kolejny skandal z VAR w tle! Angielscy kibice nie kryli oburzenia

Dyskusje związane z systemem VAR budzą coraz więcej kontrowersji, o czym mogliśmy się już przekonać na własnej skórze oglądając ostatnie interpretacje sędziowskie w meczu Pucharu Polski między Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok. Tym razem do nieporozumień doszło na Wyspach Brytyjskich podczas rozgrywek FA Cup.

Kolejny skandal z VAR w tle! Angielscy kibice nie kryli oburzenia
Fot. PAP/EPA
Dyskusje związane z systemem VAR budzą coraz więcej kontrowersji, o czym mogliśmy się już przekonać na własnej skórze oglądając ostatnie interpretacje sędziowskie w meczu Pucharu Polski między Legią Warszawa a Jagiellonią Białystok

W ramach 1/8 finału doszło do starcia dwóch ekip rywalizujących na co dzień w Premier League - AFC Bournemouth oraz Wolverhampton Wanderers. W meczu sędzia miał możliwość korzystania z VAR, który jak się okazało, ponownie spowodował więcej szkód. Rozczarowania nie kryli tylko kibice, ale również trenerzy obu zespołów. Cały sytuacja była wyjaśniania przez arbitrów przez uwaga... siedem minut!

 

ZOBACZ TAKŻE: Piękny sen drużyny Polaka zakończony! Wyeliminowali ich mistrzowie

 

Awaria półautomatycznej technologii offside - to właśnie z tego powodu sędzia główny tego spotkania Chris Kavanagh był zmuszony doliczyć aż siedem minut do pierwszej połowy.

 

- Mamy półautomatyczne spalone, ale to nie działa. Musieli rysować linie, czekaliśmy siedem minut - mówił po zakończonym spotkaniu Andoni Iraola, szkoleniowiec drużyny "Wisienek". 

 

"To nie jest już piłka nożna" - tego typu hasła można było usłyszeć na trybunach stadionu Vitality w Bournemouth. 

 

Sam mecz rozstrzygnął się dopiero po serii rzutów karnych. W niej lepsi okazali się piłkarze Bournemouth, którzy awansowali do ćwierćfinału FA Cup.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie