Liga Konferencji: Legia i Jagiellonia muszą na nich uważać. Ci piłkarze mogą namieszać

Losowanie 1/8 finału Ligi Konferencji UEFA przyniosło polskim kibicom powody do optymizmu. Legia i Jagiellonia uniknęły największych faworytów i trafiły na rywali, z którymi mogą nawiązać równorzędną walkę. Awans nie będzie jednak formalnością – w szeregach Molde i Cercle Brugge nie brakuje zawodników, którzy mogą sprawić problemy polskim drużynom.
Dwie polskie drużyny w 1/8 Ligi Konferencji UEFA
W sezonie 2024/2025 w 1/8 finału europejskich pucharów zobaczymy dwie polskie drużyny – Legię Warszawa i Jagiellonię Białystok. Ostatni raz podobny scenariusz wydarzył się aż 34 lata temu, gdy Lech Poznań rywalizował w Pucharze Europy, a Legia w Pucharze Zdobywców Pucharów. Jeszcze wcześniej, w latach 70., Śląsk Wrocław i Stal Mielec dotarły do 1/8 finału Pucharu UEFA.
Tym razem historia pisze się na nowo – a co najważniejsze, zarówno Legia, jak i Jagiellonia, mają realne szanse na awans do ćwierćfinału.
Legia - Molde. Na kogo muszą uważać piłkarze Legii?
Legia Warszawa stanie do rywalizacji z norweskim Molde – zespołem, który przed rokiem wyeliminował ich z Ligi Konferencji Europy. Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło. Legia w tym sezonie prezentuje się lepiej w europejskich rozgrywkach i jest gotowa do rewanżu.
Mimo to Molde to drużyna, której nie można lekceważyć. W bramce może stanąć Polak – Albert Posiadała, który wywalczył sobie miejsce w składzie na europejskie mecze. W ataku pierwszym wyborem wydaje się Halldor Stenevik, jednak to druga linia stanowi największą siłę norweskiego zespołu. Magnus Eikrem, Kristian Eriksen i Markus Kaasa to kreatywni pomocnicy, którzy już teraz mają po dwa gole w Lidze Konferencji UEFA. Defensywę Molde wspierają Emil Breivik, Martin Linnes i Casper Øyvann – choć ich nazwiska nie budzą wielkiego respektu, to na boisku potrafią być skuteczni.
Legia ma jednak wszystko, by zwyciężyć. Dysponuje doświadczonym składem, dużym potencjałem ofensywnym i kibicami, którzy poniosą ją do walki. Jeśli zespół z Warszawy zagra na swoim poziomie, awans jest w zasięgu ręki.
Jagiellonia - Cercle Brugge. Ci piłkarze mogą zagrozić mistrzom Polski
Mistrzowie Polski z Białegostoku staną naprzeciw Cercle Brugge – zespołu, który w eliminacjach wyeliminował Wisłę Kraków. Choć belgijska drużyna okazała się wtedy skuteczna, obecnie walczy o utrzymanie w swojej lidze i ma swoje problemy.
Cercle Brugge opiera swoją grę na ofensywnych piłkarzach z Ameryki Południowej – Felipe Augusto i Alanie Mindzie. Szczególnie groźny może być też Thibo Somers, ofensywny pomocnik, który potrafi zarówno strzelać, jak i asystować. W obronie belgijskiego zespołu kluczowe role pełnią Christiaan Ravych, Hannes Van der Bruggen i Gary Magnee.
Mimo solidnej kadry Cercle Brugge to rywal w zasięgu Jagiellonii. Zespół z Białegostoku jest w wysokiej formie i ma argumenty, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jeśli Jaga zagra konsekwentnie i wykorzysta swoje atuty, to historyczny awans do ćwierćfinału jest bardzo realny.
Mecze polskich drużyn na antenach sportowych Polsatu
Już w przyszłym tygodniu (6 marca) Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok przystąpią do rywalizacji w 1/8 finału Ligi Konferencji. "Wojskowi" zmierzą się z norweskim Molde, z kolei obecni mistrzowie Polski zagrają z belgijskim Cercle Brugge. Transmisje z obu spotkań na sportowych antenach Polsatu.
